Czy to koniec marki Marc by Marc Jacobs? Wszystko wskazuje na to, że niestety tak. Kilka dni temu portal WWD podał informację, że „młodsza siostra” Marc Jacobs zakończy swoją działalność, a wczoraj pojawiły się kolejne doniesienia na ten temat. Jak pisze serwis, wszystkie działania prowadzone w ramach Marc by Marc Jacobs mają zostać wcielone w struktury autorskiej marki projektanta.
WWD wskazuje, że temat zlikwidowania Marc by Marc Jacobs wisiał w powietrzu już od 2013 roku. Wtedy to Jacobs po 10 latach pracy pożegnał się z domem mody Louis Vuitton, a szefostwo koncernu LVMH zapowiedziało znaczne zmiany w związku z jego własnymi poczynaniami w branży. Portal zauważa, że zasadniczym celem całego zabiegu jest przede wszystkim poszerzenie oferty „imiennego” brandu Jacobsa, wypełnienie luki pomiędzy produktami ze znacznie „wyższej półki”, a tymi, dostępnymi w bardziej okazyjnych stawkach, oraz nadanie im wspólnej estetyki. Do tej pory, linia Marc by Marc Jacobs kojarzona była bowiem nie tylko z odzieżą i dodatkami o niższych cenach, ale przede wszystkim produktami skierowanymi do młodszej grupy odbiorców, o nieco innych wymaganiach.
Jaki los czeka więc Luellę Bartley i Katie Hiller, czyli dyrektor kreatywne młodszej linii Marc Jacobs? Koniec prowadzonej przez nich marki nie oznacza podobno ich definitywnego rozstania z firmą, gdzie do tej pory bardzo doceniano ich dokonania. Projektantki prawdopodobnie dołączą do zespołu projektowego Marc Jacobs, co jednak – jak pisze z kolei Fashionista.com – nie jest do końca pewne w przypadku Bartley. Choć miany są wydają się być nieuchronne, ich rezultatów nie powinniśmy się spodziewać w najbliższym czasie. Kilka dni temu pojawiła się bowiem kolejna odsłona projektu #CastMeMarc, zachęcająca do wzięcia udziału w „instagramowym” castingu do najnowszej kampanii Marc by Marc Jacobs. Ta, światło dzienne ujrzy jeszcze w tym roku. A my już teraz z ciekawością czekamy na dalszy rozwój sytuacji.