Lata 30. przynoszą ultrakobiecy i pełen wyrafinowania look, stojący w kontrze do nieskrępowanego i nieco chłopięcego wizerunku Flapperki z lat 20.
Ikonami kobiecego stylu w latach 30. zostają aktorki kinowe o wyrazistej, zapadającej w pamięć urodzie: Greta Garbo, Marlene Dietrich, Jean Harlow czy Joan Crawford.
Moda lat 30. - tło historyczne
Moda lat 30. różniła się diametralnie od tej w poprzednim dziesięcioleciu. Istotna zmiana związana była z największym kryzysem gospodarczym, który miał miejsce w 1929 roku. Poza tym, że dotyczył wszystkich krajów, odbił się szerokim echem w ekonomii i modzie. Tak więc kobiety zaczęły nosić skromne ubrania, często ze sztucznych tkanin. Po raz pierwszy na rynku pojawił się nylon, a wraz z nim rajstopy, które stały się hitem dekady.
Moda lat 30. - trendy
W latach 30. formy i linie kobiecego stroju były związane z kultem modernizmu. W modzie oraz architekturze doceniono minimalizm, prostotę i funkcjonalność. Ubrania były praktyczne oraz wygodne. Dynamiczny i aktywny zawodowo tryb życia kobiet, sprawił, że chętnie nosiły garsonki, eleganckie bluzki i swetry. By nadać stylizacji jeszcze bardziej kobiecego charakteru, podkreślały sylwetkę za pomocą pasków na wysokości talii. Modne stały się także dopasowane suknie, spodnie z wysokim stanem oraz taliowane żakiety. Nowy trend stanowił kontrast w stosunku do lat 20., kiedy to dominował look chłopczycy (ang. flapper look).
Damska sylwetka w latach 30. stawała się jeszcze bardziej kobieca dzięki zastosowaniu różnego rodzaju faktur. Modne były przezroczystości i koronki idealnie obrazujące przemiany społeczno-polityczne: emancypację kobiet. Zaczęto stosować miękkie materiały, a w damskiej szafie pojawiło się nawet futro – do tej pory noszenie tego okrycia wierzchniego nie było akceptowalne. Wśród kolorów zatriumfował pudrowy róż.
Moda lata 30. Glamour i elegancja
W modzie lat 30. nastał czas wyrafinowanej elegancji i glamouru. W modzie wieczorowej królowały posągowe kreacje z mocno zaznaczoną, naturalną talią. Ich długość? Koniecznie do kostek lub nawet do samej ziemi jeszcze z dodatkowym trenem. Równocześnie jednak wyeksponowane zostały ramiona i dekolty, a nawet plecy – sukienki z wycięciami z tyłu stały się wszechobecnym trendem i modową ikoną epoki 30s. Kreacje krojone były najczęściej ze skosu, by miękko opływały kobiece sylwetki i eksponowały naturalne krągłości. Zdobienia pojawiały się najczęściej na rękawach, co miało za zadanie optycznie wysmuklić talię i biodra – były to marszczenia, bufki, falbany, bolerka, motylki czy tiulowe aplikacje. Także dekolty były bogato zdobione, np. błyszczącymi kamieniami, a ich wycięcia się pogłębiły i zaczęły występować w nowych kształtach – kwadrat, łódka, V-neck czy halter neck. Kluczowych inspiracji w modzie na wielkie wyjścia dostarczały wówczas szykowne aktorki, jak Joan Crawford czy Greta Garbo. Kreacje w latach 30. to nie tylko gładkie materiały, ale i różne wzory. Do popularnych nadruków należały łączki, kwiaty i groszki, które zwykle dekorowały dzienne, miejskie sukienki – kreacje te miały proste fasony ze zwężeniem w talii, kołnierzykiem i bufiastymi rękawkami.
Z kolei w modzie dziennej chętnie stawiano na klasyczne garsonki. Spódnica była prosta, ale doskonale dopasowana, by eksponować krągłości i miała długość za kolano lub do połowy łydki. Natomiast żakiet miał wyraźnie zaznaczoną talię: czy to paskiem, czy architektonicznym cięciem, czasem pojawiały się również nieduże baskinki.
Ogromną rewolucję w damskiej modzie wywołała Marlene Dietrich, kiedy w filmie zatytułowanym „Maroko” z 1930 roku aktorka pojawiła się w smokingu. Także na co dzień niemiecka gwiazda lubiła stylizować się w męskie garnitury, czym wywoływała niemałe skandale, ale i co na stałe zapisało jej postać w historii mody, a także zainspirowało projekty późniejszych designerów, jak Yves Saint Laurent.
Lata 30. w modzie plażowej i dodatkach
Zwieńczeniem stroju były oczywiście odpowiednie akcesoria. Moda lata 30-te to przede wszystkim futra w każdej postaci – zarówno jako okrycia wierzchnie, jak i otulające szale, etole czy bolerka, a także wykończenia rąbków i rękawów. Wymaganym elementem każdej stylizacji były również kapelusze – w epoce 30s nadal popularnością cieszyły się przylegające modele typu klosz, znane już z lat 20., ale tym razem ich ronda były wywijane nad czołem. Chętnie noszono także nieduże, geometryczne kapelusiki– koniecznie nonszalancko przechylone w jedną stronę oraz zdobione pojedynczymi dekoracjami, np. piórkiem. Na głowach modniś pojawiały się również berety, kojarzone przede wszystkim ze stylem europejskich kobiet.
Eleganckie panie nie pokazywały się również bez rękawiczek – innych na każdy sezon, porę i okazję. Jeśli chodzi o buty to najczęściej ubierano pantofelki na grubych słupkach i z paskami typu T-bar, a nowym projektem obuwniczym były wycięte sandały, dedykowane na sezon letni.
Lata 30-te to także wielka nowość w modzie – fascynacja nadmorską rekreacją i mocno opaloną skórą przyniosły zwiększone zainteresowanie i rozwój mody plażowej. I tak, wówczas pojawiły się nowe, bardziej eksponujące kroje kostiumów kąpielowych, które na łamach czasopism dla pań reklamowały aktorki znane z wielkiego ekranu. Na plażach królowały wtedy modele jednoczęściowe na ramiączkach, z głębszym dekoltem i ze sznurowaniem w pasie, ale przy tym z mikro szortami i mini spódniczkami, zasłaniającymi pośladki i biodra. Natomiast plecy były zupełnie odkryte lub z nisko położonymi wiązaniami.
Popularność wypoczynku w słońcu rozwinęła również obszar mody loungewear – za niezwykle szykowne uważano wzorzyste komplety szerokich spodni palazzo lub cullote ze swobodnymi narzutkami o kimonowym kroju. Całość kreowała boho szyk i dominowała w hotelach najmodniejszych kurortów lat 30. Do uprawnia letniej aktywności kobiety stawiały także na szerokie spodnie do kostek, które dekorowano dwoma rzędami guzików oraz wiązane koszule – za główną inspirację tych kompletów posłużyły marynarskie uniformy. W egzotycznych destynacjach można było również zobaczyć odważne modnisie w obszernych szortach z wysokim stanem, które w ruchu przypominały spódniczki.
Moda lat 30. - makijaż i fryzury
Poza damską garderobą, zmieniły się także trendy w make-upie i stylizacji włosów. Kobiety mocno podkreślały usta, a oczom nadawały tajemniczego wyrazu za pomocą makijażu smoky eyes. Najmodniejszym kolorem włosów był platynowy blond w przeciwieństwie do lat 20., kiedy to królował kruczoczarny odcień. Do łask powróciły fryzury z przedziałkiem, loki oraz fale.
Jak malowały się kobiety w latach 30.? Jak się wtedy czesano?
Wejście w życie kina w kolorze drastycznie zmieniło podejście kobiet do codziennego i wyjściowego makijażu. Brwi stały się bardzo wysokimi, cienkimi łukami, a rzęsy mocno tuszowano lub aplikowano na nie sztuczne kępki. Na powiekach pojawiły się cienie w tonach pastelowych i kamieni szlachetnych, a usta podkreślano żywymi odcieniami szminek – szczególnie lubiana była koralowa i pomarańczowa czerwień.
Kobiecy kanon urody zmieniła również zwiększona dostępność farb i rozjaśniaczy, która pojawiła się w latach 30. W efekcie panie zaczęły masowo zmieniać swój naturalny wygląd i farbować pasma, a za szczególnie pożądane tony były uznawane jasne blondy, inspirowane platynowymi puklami aktorki Jean Harlow. Wśród długości włosów w epoce 30s dominowały raczej krótkie i półdługie, ale zdarzały się także dłuższe wariacje. Przede wszystkim jednak czupryny stylizowano w miękkie, mocno skręcone fale, robiono także delikatne loczki lub wywijano końcówki.
POLECAMY: HISTORIA MODY DAMSKIEJ 1920-1929
Ikony mody lat 30.
Do historii mody lat 30. przeszły takie postacie jak Greta Garbo oraz Marlene Dietrich. Ta druga aktorka o niemieckich korzeniach zaprezentowała męski szyk: nosiła cylindry, frak oraz głosiła kontrowersyjne poglądy. Gwiazdą lat 30. była także Vivien Leigh, znana dzięki roli w filmie „Przeminęło z wiatrem”. Kobieta uosabiająca ideał piękna: miała długie kręcone włosy i duże oczy podkreślone wyrazistym makijażem.
Projektanci mody lat 30.
Projektantką, która dyktowała trendy była Elsa Schiaparelli. Jej estetykę najlepiej opisywały hasła takie jak awangarda, wzór oraz delikatne, szlachetne tkaniny. Z kolei, Alix Gres zdobyła popularność dzięki stworzeniu innowacyjnych sukni z fałdami, szytymi z dżerseju oraz wykonanymi na ciele bez wykroju. Minimalistą charakterystycznym dla tamtego okresu był Edward Molyneux. Projektant preferował proste kroje i stonowane odcienie.