Bola nie rezygnuje ze swoich fascynacji geometrią. Jej zamiłowanie do surowych cięć, patchworku, charakterystycznych przeszyć i autorskich nadruków znalazło ujście również w najnowszej kolekcji .lögun. Jak sugeruje jej nazwa (w islandzkim języku „kształt”), kluczowe dla charakteru całości okazały się figury geometryczne, tworzące różne kompozycje na ubraniach.
A jednak projektantka nie pozwoliła sobie na constans i postanowiła dalej rozwijać ulubiony przez siebie temat. Autorskie grafiki w postaci nadruków na materiałach, dominujące w zeszłej kolekcji líkan.*, tym razem odeszły na drugi plan i ustąpiły miejsca ręcznie dzierganym wełnianym aplikacjom. Takie detale były ciekawym urozmaiceniem kolekcji oraz wprowadziły do niej sporo świeżości i wyrazistego charakteru.
Zdecydowanym atutem jesienno-zimowego sezonu Boli okazały się kontrastowe zestawienia materiałów o bardzo zróżnicowanych fakturach. Wśród nich znalazły się transparentne szyfony, grube wełniane sploty i hologramowe skóry. Patchworkowe połączenia jeszcze bardziej zyskały na sile dzięki atrakcyjnej palecie kolorów, w której największą uwagę zwracały na siebie odcienie indygo i fioletów. Dzięki takim rozwiązaniom, geometryczne figury o różnych odcieniach i fakturach zyskały charakter ciekawych autorskich grafik.
Widać, że pomysły Boli nie mają limitu, co udowodniła w swojej najnowszej kolekcji .lögun. Kiedy wydawało się, że polscy projektanci wyeksploatowali do granic możliwości temat geometrii w modzie, Ola Bajer udowodniła, że potrafi wydobyć z niego jeszcze mnóstwo nowych rozwiązań. Tak trzymać!