Kto jest specjalistą w zakresie make-upu? Jakie blogi liczą się w Polsce? Gdzie kupować w internecie? Jacy fotografowie działają na rynku oraz którzy projektanci mają stacjonarne butiki? I jak skontaktować się z interesującą nas osobą?
Na te oraz inne pytania odpowiada najnowsza publikacja pod redakcją Piotra Kiljańskiego i Anny Bańczyk. Książka Fashion Book Poland jest swoistym przewodnikiem po rodzimej branży mody. Skatalogowano w odrębnych kategoriach, poukładano alfabetycznie i opatrzono podstawowymi danymi kontaktowymi tych, którzy, na co dzień działają w tym biznesie. Wszystko po to by sprawnie poruszać się po modowej mapie Polski.
W książce znajdziemy ponad 500 projektantów, marek i osób, które zostały zarekomendowane przez ekspertów i mają znaczący wpływ na rodzimą branżę. Usprawni to działania tym, którzy oczekują katalogu nie tylko informującego, kto obecnie działa na rynku i w jakim zakresie, ale także swoistej książki kontaktowej, która pozwoli dotrzeć do tych, którzy interesują nas najbardziej.
Co o tej nietypowej publikacji mówi jej współautor Piotr Kiljański?
„Było absolutnie szalonym pomysłem przekonanie wszystkich liczących się w branży Fashion do tego projektu. Zbieranie zawartości trwało pół roku, chociaż większość uważała, że te dane są na wyciągnięcie ręki w Internecie. Tak w rzeczywistości nie jest.
Niesamowite jest to, że często bardzo znane nazwiska w branży mają tak ukryty kontakt osobisty, co utrudnia potencjalne realizowanie przyszłego zlecenia przez podmioty nawet w tej samej branży. Listy kontaktowe od wielu lat krążyły w postaci spisów kontaktów lub wymieniane były ustnie. My przyjęliśmy model, który jest wypracowany przez rynki o większym doświadczeniu. Na świecie funkcjonują podobne tytuły jak Fashion Bible lub Le Book. Są ważnymi tytułami szczególnie dla kupców z zagranicy.
Jesteśmy 5 rynkiem na świecie, który posiada tytuł wydawany w tej formie, rynek Amerykański, Brytyjski, Francuski i Włoski posiadają podobne wydawnictwa, które są niejako listą topowych projektantów, ale za razem spisem, kto się liczy w branży a kto już nie. Model przyjęty przez nas, który funkcjonuje na rynku wprowadzony przez British Fashion Council jest najbardziej odpowiednim rozwiązaniem dla naszego rynku.
Tytuł wzbudza ogromne zainteresowanie, ale i także kontrowersje w branży, dostajemy komunikaty z rynku, że książka jest po prostu używana przez ludzi na co dzień w pracy, niektórzy nie wyobrażają sobie bez niej codziennego funkcjonowania w komunikacji wewnątrz rynku. Fashionistki komunikują nam, że to przewodnik po zakupach. Jak najbardziej było to naszym celem i zostało to przewidziane.
Badając funkcjonalność na etapie produkcji okazało się, że łatwiej mieć na biurku książkę z kontaktami niż szukać ich w Internecie lub dowiadywać się od znajomych z branży. Nie wyobrażam też sobie aby ktoś wpisywał całą listę kontaktową do swojego telefonu. Książka jest zwyczajnie najbardziej funkcjonalnym rozwiązaniem.
Niektórzy uważają, że Fashion Book Poland jest zwyczajną książką z kontaktami, ale proszę zwrócić uwagę, że nie każdy mógł się w niej znaleźć. Książka telefoniczna dokonuje próby spisania wszystkich kontaktów, Fashion Book Poland pokazuje tylko kontakty, które są warte pokazania.
Pracowaliśmy na bazie 4000 podmiotów funkcjonujących w branży. Wybraliśmy z nich około 600. Spis całej branży nic by nie dał, nadal pojawiałoby się zjawisko szumu informacyjnego”.