Spółka Estée Lauder w swoim portfolio posiada ponad 25 marek z branży urodowej, w tym Estée Lauder, Mac, Bobbi Brown, Clinique czy La Mer. Jak powszechnie wiadomo, marki luksusowe nad wyraz dobrze radzą sobie z kryzysem. Nie inaczej jest w tym przypadku.
Mimo ogólnego załamania rynku spółka wypracowała ponad 15% wzrost zysku w drugim kwartale 2011. Na taki wynik miała wpływ strategia marketingowa, której celem jest odpowiednia dystrybucja produktów. Pod uwagę wzięte zostały nie tylko codzienne przyzwyczajenia klientów, ale przede wszystkim to, gdzie spędzają swój wolny czas.
Schemat jest prosty: Dowiadujemy się, kiedy najwięcej osób z poszczególnych regionów (przykładowo Chin) wyjeżdża na zagraniczne urlopy. Chwilę przedtem intensywnie reklamujemy nasze produkty w ich rodzinnych państwach, a następnie zwiększamy dostępność produktów w miejscach, które zwyczajowo wybierane są na odpoczynek – tłumaczy Fabrizio Freda prezes Estée Lauder.
Jak widać, taka strategia przyniosła pożądane efekty!