Coraz więcej aplikacji, coraz więcej urządzeń. Każdego dnia musimy ładować laptopy, telefony, słuchawki, tablety i inne urządzenia, które ciągle informują nas o rozładowaniu. Niepokój i podświadomy stres wzmagają także banery i dźwiękowe powiadomienia, które męczą nas od rana do wieczora. Jak to zmienić?
Wraz z początkiem roku postanowiłam zadbać o cyfrową higienę i spędziłam na tym dobre kilka godzin. Przed rozpoczęciem mozolnego procesu usuwania niepotrzebnych rzeczy i zbędnych komunikatów przyda się Wam plan pracy, zależny od tego, co tak naprawdę Wam przeszkadza. W moim przypadku były to ciągłe komunikaty dotyczące braku pamięci, newslettery wypełniające całą skrzynkę mailową (z czego większość dotyczyła promocji), niepotrzebne konta i aplikacje, a także dźwięki, które na dłuższą metę są po prostu stresujące. Gdy dodamy do tego natłok zdjęć i reelsów na Instagramie, treści marketingowe przebijające się nawet smsów i ogromną lawinę cyferek pokazującą się przy ikonach poszczególnych aplikacji, telefon jawi się nie jako przydatne urządzenie, a wielki generator stresu, którego lepiej unikać.
Tryb: nie przeszkadzać
Jeśli zauważyłaś, że telefon zaczyna Cię stresować, ale nie masz czasu na gruntowne porządki, zapoznaj się z funkcją DND (Do Not Disturb). Dzięki niej telefon nie zapala się od niepotrzebnych komunikatów, a także pomija głośny dźwięk, który nie raz wybudza nas ze stanu skupienia. Ten tryb możesz poddać personalizacji i np. zachować standardowe powiadomienia od bliskich. Jeśli standardowo kontaktujesz się z ludźmi przez iMessage, zostaną powiadomieni, że włączyłaś „Nie przeszkadzać” – wówczas, jeśli sprawa jest pilna, mogą wybrać natychmiastowe dostarczenie wiadomości z powiadomieniem dźwiękowym.
Regularne włączanie trybu „Nie przeszkadzać” działa. Stopniowo zaczniesz odzwyczajać się od ciągłego spoglądania na telefon i po jakimś czasie zauważysz, że Twoja koncentracja się poprawiła.
Jeśli ze względu na pracę nie możesz działać wyłącznie w trybie „Nie przeszkadzać, postaraj się zmienić dźwięki powiadomień, smsów i połączeń na takie dzwonki, których tonacja nie jest agresywna.
Zobacz też: NOWY ROK, LEPSZA JA. JAK WŁĄCZAĆ ZDROWE NAWYKI DO CODZIENNEGO ŻYCIA?
Uporządkowanie kont i aplikacji
Na co dzień pobieramy aplikacje, które często przydają nam się jednorazowo. Przykład? W niektórych zagranicznych stolicach bilety można kupić za pośrednictwem aplikacji – to świetny tip dla turystów, którzy chcą szybko i sprawnie poruszać się po mieście. Do niedawna dostawałam powiadomienia, które ciągnęły się za mną od tamtych podróży – mniej więcej raz na dzień. Jako, że każda aplikacja wymaga rejestracji, komunikaty trafiały do telefonu nie tylko jako banerów, ale również powiadomienie mailowe. To samo dzieje się z newsletterami ze sklepów czy usług komunikacyjnych (jak Bolt czy Uber), które zapychają skrzynki informacjami o przecenach.
Dla świętego spokoju warto pousuwać nie tylko same aplikacje, ale także niepotrzebne konta. W przeciwnym wypadku pozbędziemy się problemu z ekranu telefonu, ale w ciągu najbliższych dwóch tygodni informacje marketingowe ponownie zaleją nasze maile. Usuwanie kont jest istotne również z uwagi na prywatność – coraz więcej aplikacji zbiera nasze dane i obserwuje m.in. treści, które oglądamy w Internecie. Usunięcie konta wiąże się z koniecznością usunięcia naszych danych z platformy.
Ograniczenie kolorów
Jedną ze szkół minimalizowania stresu jest włączanie czarno-białego trybu wyświetlacza. Nie sprawdzi się to jednak u osób, które pracują w branży kreatywnej i muszą stale edytować zdjęcia i pracować z grafiką. Alternatywę stanowi wybór stonowanej tapety i uporządkowanie aplikacji kolorystycznie. Wizualnie jest to atrakcyjna forma, która nie wyzwala podświadomego stresu.
O metodzie związanej z monochromatycznym ekranem przeczytasz tu: JESTEŚ UZALEŻNIONA OD TELEFONU? WYPRÓBUJ TĘ “BRUTALNĄ” SZTUCZKĘ
Uporządkowanie zdjęć
Setki niepotrzebnych zrzutów ekranu, zdjęć produktów, które już nie są nam potrzebne, czy nieudanych selfie – to wszystko zapycha pamięć naszego telefonu i sprawia, że szukanie czegokolwiek staje się koszmarem. Warto zainwestować czas w usunięcie niepotrzebnych zdjęć i zorganizowanie pozostałych w odpowiednie foldery. Dzięki temu łatwiej będzie nam znaleźć to, czego szukamy, a także zyskamy dodatkowe miejsce na naszym urządzeniu. W ten sposób pozbędziecie się także irytujących komunikatów o braku pamięci.
Zdjęcie główne: Instagram @nina.gornicka