U nas jedna sylwetka inspiruje następną, skomentował po pokazie dyrektor kreatywny francuskiego domu mody Balenciaga, Demna Gvasalia. Studiowałem wszystkie lookbooki stworzone przez Cristóbala (Cristóbal Balenciaga, hiszpański projektant, ufundował dom mody Balenciaga w 1919 roku) i w wielu z nich modelki w charakterystyczny sposób podtrzymywały na sobie płaszcze i kurtki; tę pozę Gruzin postanowił wykorzystać przy tworzeniu najnowszej kolekcji na sezon jesień zima 2017, stosując mocno asymetryczne, przekrzywione zapięcia okryć wierzchnich.
fot. East News
W przeciwieństwie do silnie streetowej kolekcji Vetements, gdzie jest jednym z głównych designerów, w projektach dla Balenciagi Gvasalia chciał uchwycić nutę współczesnej wytworności, ale pod postacią prostych i użytkowych sylwetek.
Chociaż asymetryczne wiązania z początku mogą wydawać się nieco dziwaczne i przesadzone, projektantowi udało się zredefiniować młodzieńczość m. in. ołówkową spódnicą zrobioną na wzór wycieraczki samochodowej. Bo czerpanie inspiracji z przedmiotów codziennego użytku to jedna z ulubionych metod kreatywnych Gruzina; stąd na wybiegu zobaczyliśmy także kopertówki wyglądające niemal dosłownie jak lusterka samochodowe, naszyjniki jak pęki kluczy, czy kolczyki jak klamry od pasków do spodni.
fot. East News
Jednak show skradło dziewięć spektakularnych sukienek, które były znakomitą reinterpretacją tego, co Gvasalia znalazł w archiwach Balenciagi z lat 50.
POLECAMY: VALENTINO JESIEŃ ZIMA 2017. ROMANTYCZNE WOJOWNICZKI PICCIOLI’EGO!
fot: East News