Cekiny mieniące się szeroką gamą pastelowych odcieni, wyraziste akcesoria z kryształkami Swarovskiego, biżuteryjne aplikacje dające jeszcze więcej charakteru kolorowym deseniom, motywy wężowej skóry, frędzle i grafiki ożywiające denimową gardrobę oraz równie demonstracyjne makijaże i fryzury. Wszystko zamknięte w sportowym miejskim stylu. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że do tak oryginalnego spotkania mogło dojść tylko na wybiegu Londyńskiego Tygodnia Mody.
Nieco ekstrawagancki i balansujący na cienkiej granicy kampu styl marki Ashish, podbił serca niejednego entuzjasty mody. Wielkim sukcesem londyńskiego projektanta okazała się już ostatnia współpraca z Topshopem, której efektem była kolekcja o humorystycznej nazwie „Beach, Please!”. To właśnie w niej znalazły się charakterystyczne białe koturny z diodami, nawiązujące do stylu sceny rave z lat 90.
Przy okazji wiosenno-letniego sezonu 2015, widać, że londyńska marka nie zbacza ze ściśle określonej przez siebie drogi. W rytm remixu piosenki Elli Fitzgerald „Summer Time”, przez wybieg przeszły się czarnoskóre modelki i modele (wśród nich znalazła się chora na bielactwo Chantelle Brown-Young) w krzyczących kolorami i nie dających się zignorować stylizacjach. Uwagę przyciągały również humorystyczne detale – z ubrań uśmiechały się do publiczności podobizny współczesnych gwiazd, takich jak Miley Cyrus, Kim Kardashian i Kanye West.
Ashish doskonale wie, na czym polega zabawa modą, a poznając jego najnowszą kolekcję, macie okazję się o tym przekonać.