Być może mało kto wie, ale polska marka TARANKO istnieje na rynku od prawie trzydziestu lat. Stoi więc za nią ogromne doświadczenie i krawieckie tradycje. Spódnice, sukienki, bluzki, kardigany czy płaszcze z bardzo dobrych tkanin to głównie propozycja dla kobiet lubiących dojrzałą elegancję.
Niedawno w sieci pojawił się też sklep internetowy TARANKO, gdzie prócz produktów, będą pojawiać się cyklicznie podpowiedzi stylizacyjne, a nawet modowy blog.
Wspólnie z marką TARANKO przygotowaliśmy dla Was konkurs. Wystarczyło w jak najbardziej kreatywny sposób odpowiedzieć na poniższe pytanie:
Która z gwiazd mogłaby zostać ambasadorką marki TARANKO i dlaczego?
Nagrodziliśmy trzy najlepsze odpowiedzi:
I miejsce i bon o wartości o 500 PLN
1) Anna M. Zelów
Zacznę od tego, że cieszę się, że w ofercie Taranko mogę znaleźć coś dla siebie, mimo że noszę 40-stkę. Jestem “większa” od swoich koleżanek, ale tak samo jak one chcę dobrze wyglądać i czuć się w modnych i ciekawych stylizacjach.
Sądzę, że my kobiety często bywamy wobec siebie zbyt krytyczne, wstydzimy się swojego ciała. Wciąż mamy sobie coś do zarzucenia i mnóstwo kilogramów do zrzucenia. Pozytywne myślenie o sobie to trudna sztuka. Wymaga dystansu do własnej urody, którego wielu z nas brakuje…
Pochodzę z małej wsi i uznanie własnego odbicia w lustrze za piękne, nie przyszło mi łatwo, ale udało się. Dziś widzę w nim uśmiechniętą, zadbaną młodą kobietę, która potrafi zrobić sobie piękny makijaż i dobrać tak ubranie by podkreślić walory. Bo przecież nikt nie powiedział, że nosząc rozmiar 40 nie można czuć się pięknie, seksownie i bardzo kobieco.
Dlatego właśnie na ambasadorkę marki Taranko wybrałabym kobietę, jak się to mówi “z krwi i kości”, która choć nie ma okładkowej figury modelki, ale niewątpliwie cieszy się mianem kobiety atrakcyjnej. Mam na myśli Joannę Brodzik.
Podoba mi się jej figura, piękny pełny biust i kobieca zaokrąglona sylwetka. Pani Joanna jest naturalna i upływ czasu przyjmuje z godnością, dlatego wzbudza zaufanie, a uważam że to bardzo ważne.
Jestem zdania, że piękne ubrania należy eksponować na pięknych kobietach, z którymi utożsamia się wiele z nas. Dla mnie byłaby to ambasadorka wymarzona i zarazem bardzo wiarygodna.
II miejsce i bon o wartości 200 PLN
2) Bernadeta B., Tyczyn
“Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny I to jest prawda, to jest fakt: dziewczęcy urok, wdzięk i takt…
I chyba w całym świecie piękniejszych nie znajdziecie…” śpiewał kiedyś Andrzej Rosiewicz. Nie sposób mu racji przyznać, więc ambasadorkę marki trzeba w słowiańskiej, polskiej ziemi szukać.
Tylko jak znaleźć tą jedną, jedyną, gdy pięknych pań pod dostatkiem. Trzeba dodatkowym kryterium się posłużyć i cech więcej poszukać. Żeby sobie pomóc w tych poszukiwaniach udałam się do czarnoksiężnika i o radę go spytałam. Ten podrapawszy się po łysej głowie, wyciągnął z brody siwy włos i dokładnie go obejrzał z wszystkich stron. Następnie odpowiedział “trzeba szukać kobiety młodej, naturalnej i do tego eleganckiej w każdym calu”. Pokazał mi w szklanej kuli twarz aktorki młodego pokolenia Małgorzaty Sochy. Za podpowiedź magowi podziękowałam i szybciutko do mojego komputera się udałam. Weszłam na “lamode. info” stronę i propozycję na ambasadorkę marki TARANKO wybrać mam zamiar.
Otóż czarnoksiężnika typowanie jest trafne jak dla mnie również. Małgorzata Socha to piękna, elegancka kobieta, która nie boi się nowych trendów i wiele razy udowadniała to biorąc udział w pokazach znanych polskich projektantów oraz promując ich ubrania. Wie co na siebie włożyć, by wyglądać pięknie i podkreślić niebanalną, słowiańską urodę.Jej sekretem jest niewątpliwie prostota. Dzięki bezpiecznemu połączeniu ubrań, zamiłowaniu do stonowanych barw, jej wygląd jest olśniewający. Dodatkiem, przysłowiową wisienką na torcie jest idealnie dobrana biżuteria, która nie sprawia wrażenia przesady i przebrania. Aktorka podkreśla swą urodę naturalnym makijażem i zawsze jest sobą.
Marka, która ceni piękno i elegancję zasługuje na ambasadorkę, która będzie wiedziała jak tą misję zaprezentować i rozpowszechnić.
III miejsce i bon o wartości 100 PLN
3) Ewa S., Marki
Taranko ma charakterystyczny styl i zasługuje na ambasadorkę z klasą: rozpoznawalną w Polsce, elegancką, kobiecą i oryginalną – artystkę, a nie celebrytkę – która powinna kojarzyć się z dobrym smakiem i nietuzinkowymi zdolnościami, oraz zachwycać subtelnymi rysami twarzy.
Moim typem jest wokalistka: Urszula Kasprzak. Starzeje się z gracją, nie ukrywa swego wieku i jest dowodem na to, że prawdziwe piękno wystarczy podkreślać, niepotrzebna mu krzykliwość tak często towarzysząca kreacjom większości współczesnych gwiazd.
Jej twórczość łączy pokolenia (podobnie jak to czynią fasony odzieży Taranko) i, co za tym idzie, trafia do naprawdę szerokiego grona odbiorców. No i cecha równie ważna – Urszula nie jest kontrowersyjna, więc jej pojawianie się w środkach przekazu nie irytowałoby odbiorcy. A prawdopodobnie wywołałoby niejeden uśmiech, który kierowałby się również ku reprezentowanej przez nią marce.
Gratulujemy!
