Kto był Twoim pierwszym modowym wzorem do naśladowania?
Zawsze inspirowała mnie moda początku lat 90. Minimalistyczne projekty Calvina Klein’a i Narciso Rodrigues, które pokazywane były wówczas na Tygodniach Mody w Nowym Jorku. Uwielbiam minimalizm w każdym aspekcie mojego życia. We wnętrzach, w których mieszkam i w modzie, która bardzo mnie teraz fascynuje.
Czy w Twojej szafie można znaleźć ubrania vintage, z którymi wiążą się szczególne historie i trzymasz je z sentymentu?
W mojej szafie panują monochromatyczne barwy i klasyczne fasony, ale są również pewne perełki vintage. Wśród nich jest m.in wyszywany złotą nicią żakiet ESCADY czy jedwabna sukienka, również tej marki, w kolorowe geometryczne wzory. Czekam na każdą kolejną okazję, aby móc je ponownie założyć. Uwielbiam także moją sukienkę Louis Ferraud, która uszyta jest z biało-czarnego jedwabiu. To bardzo ponadczasowe połączenie kolorystyczne, które jest jednym z moich ulubionych.
Przeczytaj również: Fashion Memory z Adą Fijał.
Pamiętasz swój studniówkowy look?
Niestety, nie byłam na swojej studniówce. Ostatnia klasa liceum to był dla mnie intensywny czas w modelingu.
Jaka była pierwsza markową rzecz, którą miałaś w swojej szafie?
Pierwszym moim poważnym zakupem była klasyczna torebka Chanel, którą kupiłam ponad 15 lat temu w butiku w Mediolanie. Kosztowała wtedy 1750 euro, a teraz osiąga już zawrotne ceny, więc z perspektywy czasu, to była świetna inwestycja i w przyszłości wspaniały prezent dla córki (śmiech).
Gdybyś miała do końca życia nosić tylko jedną rzecz, którą masz w swojej szafie, co by to było?
Swetry i marynarki to mój słaby punkt. Uwielbiam kaszmirowe swetry we wszystkich odcieniach beżu i szarości oraz oversizowe marynarki. W szafie mam ich kilka i zawsze mogłabym mieć więcej i więcej, ale staram się bardzo rozsądnie planować to, co znajdzie się w mojej szafie. Stawiam przede wszystkim na jakość i nie ekscytują mnie ilościowe zakupy.
Aby przeczytać więcej wywiadów z osobami z branży mody wejdź na fashionbiznes.pl
Jak opisałabyś swój styl? Co jest dla ciebie ważne w modzie?
W modzie bardzo ważna jest dla mnie ponadczasowość. Rzadko kieruję się trendami, aczkolwiek obecny szał na brązowy zamsz również i mi się udzielił (śmiech). Wybieram zazwyczaj klasyczne rzeczy, które posłużą mi na wiele lat. Bardzo rzadko eksperymentuje z kolorem. Czasami założę czerwony sweter i zazwyczaj dzieje się to w grudniu (śmiech). Natomiast kocham wszystkie odcienie błękitu w okresie letnim, a paski to mój must have na ciepłe dni. Moja praca to ciągłe zmiany stylizacji, więc może dlatego prywatne stylizacje są zdecydowanie bardziej stonowane. Preferuję ponadczasową klasykę.
Wyświetl ten post na Instagramie
Masz na swoim koncie jakieś modowe faux pas, które szczególnie zapadło ci w pamięć?
Chyba nie, może dlatego, że stawiam zawsze na sprawdzone rozwiązania, jak np. zestawienie czarnego z białym lub szarości. To w nich czuję się najlepiej.
Czy masz na swoim koncie modową współpracę, którą wspominasz ze szczególnym sentymentem?
Tak, to wszystkie spotkania z Dries Van Noten. To szalenie inspirujący, skromny i niesamowicie utalentowany człowiek. Miałam ogromną przyjemności chodzić u niego na pokazie 3 razy. To były dawne czasy, miałam wtedy 19 lat, a za niedługo kończę już 41.
Zdjęcie główne: Launchmetrics, Balmain