Projektanci mogą zrobić pokaz mody. Mogą także, jak choćby John Galliano, zorganizować spektakl z własnym udziałem. Niektórzy jednak idą o krok dalej, i tego możemy się spodziewać po takim projektancie, jak Bernhard Willhelm.
Ten oryginalny kreator mody postanowił zaprezentować swoją kolekcję za pomocą performance’u. Poustawiał modelki w scenki rodzajowe na różnokolorowych tłach fotograficznych i dał im do rąk rekwizyty. Skojarzenie z pop-artem nasuwa się samo, gdy zauważymy dwie modelki bawiące się papierowymi kubkami z KFC. Efekt jest surrealistyczny, nieco chaotyczny, ale pełen niespotykanej na pokazach energii.
Sama kolekcja jest inspirowana głównie motywami i formami dalekowschodnimi. Ubrania są uszyte z dużej ilości materiału, które projektant „udrapował” i spiął paskiem. Wyraźnie fascynuje go multikulturowość. Nietypowe formy są raczej mało użytkowe, ale na pewno zjawiskowe i inspirujące.
A jak Wam podoba się pomysł na taki właśnie pokaz mody?