Idąc na pokaz kolekcji Diora, możemy spodziewać się wszystkiego. Przede wszystkim jednak marka ta hołduje luksusowi i królewskiemu przepychowi. Zajrzyj z nami za kulisy pokazu!
Kobieta u Diora na codzień jest żądną przygód amazonką i piratką. Jednak po zmroku jest przede wszystkim księżniczką, która kocha otaczający ją splendor. Wycieczka za kulisy pokazu Diora wyglądała więc jak wizyta w buduarze cesarzowej i jej dworu.
Fryzury a’la Maria Antonina, zamszowe botki za kolano, falbanki i drapowania, koronki i sploty, prześwitujące, lejące się suknie i sukienki z szyfonu, połączone ze skórzanymi dodatkami i pelerynami, koronki i zamsz, cylindry rodem z osiemnastego wieku i jeździeckie akcenty w brytyjskim stylu – bogactwo kolorów, form i krojów niejednego przyprawiłoby o zawrót głowy. Nie mogło też zabraknąć bajecznej, migoczącej biżuterii i mocnego, nieco teatralnego makijażu.
Weźcie głęboki wdech i zanurzcie się w karnawałowej atmosferze królewskiego salonu!