Jedna z najbardziej wziętych polskich projektantek zaprezentowała 8 grudnia swoją kolekcję „Wszechświat kobiet”, którą miesiąc wcześniej świat zobaczył w Beverly Hills. Zarówno za oceanem, jak i w kraju, po pokazie Teresa Rosati otrzymała owację na stojąco.
Jak mówi projektantka, przy doborze materiałów zdecydowała się na szyfony, satynę, taftę i żakardę. Dodaje również, że inspiracją dla stworzenia kolekcji była, między innymi, muzyka Chopina…
Zachwycona publiczność chwaliła kolory, połączenie klasyki i fantazji oraz podkreślające kobiecość kroje sukienek. Kreacje Teresy Rosati można było podziwiać nie tylko na pokazie, ale i na niektórych przybyłych na imprezę gościach – Marysi Niklińskiej, Ewie Wojciechowskiej, Annie Kalacie oraz, naturalnie, na Weronice Rosati. W Arkadach Kubickiego, gdzie odbył się pokaz, można było również spotkać Paulinę Sykut, Jolantę Fajkowską, Mariettę Żukowską, Grażynę Barszczewską, Agnieszkę Szulim i Katarzynę Skrzynecką z mężem.
Nam zabrakło w tej kolekcji wspólnego mianownika, spójności konsekwentnie przeprowadzonej od początku do końca. Dobór kolorów wydaje nam się jakby przypadkowy, a proponowane w kolekcji kroje i materiały nie zachwyciły nas niczym innowacyjnym.
Mimo wszystko cieszymy się z zagranicznych sukcesów pani Rosati i kibicujemy jej dalszym osiągnięciom.