Twój zawód: fotograf mody i redaktor naczelna OpenCall Magazine.
Fotografia to dla mnie: pasja, która wciąż wzbudza we mnie niepohamowany entuzjazm od czasów gimnazjum, kiedy pojawiła się jedynie jako modna zajawka. Fotografia to również moje wykształcenie – jestem na V roku studiów fotograficznych na Uniwersytecie Warszawskim. Zawód, ponieważ od hobby i niezobowiązujących sesji TFP przekształciła się w perspektywę na przyszłość i pozwoliła mi rozwijać się również za granicą – w Mediolanie oraz Londynie.
Przełomowy moment w karierze (lub przełom, na który czekasz): myślę, że przełomowy moment nadejdzie wraz ze zmianą nastawienia i mentalności w naszym kraju wobec młodych twórców. Nie jest łatwo być młodym artystą czy fotografem w Polsce, nie ma na to recepty, jest za to dużo zamkniętych drzwi. Kluczem do sukcesu jest otworzenie się na nieznanych twórców i świeże pomysły, wzorem krajów zachodnich, gdzie młodzi są doceniani i wręcz poszukuje się ich, by uzyskać coś nowego i niesztampowego (np. Vogue Talents i Camera Nazionale della Moda we Włoszech czy British Fashion Council dające młodym projektantom dużo możliwości m.in. pokazanie ich kolekcji podczas FW). W Polsce nie podejmuje się ryzyka w fotografii czy modzie. Wdrąża tylko to, co już zostało gdzieś indziej sprawdzone. A nie zawsze to, co bezpieczne i przetestowane jest najlepszym rozwiązaniem. Myśląc o moich znajomych fotografach i o tym problemie postanowiłam stworzyć platformę dla wschodzących utalentowanych twórców i pokazywać ich w Polsce, Mediolanie oraz Londynie. OpenCall Magazine to pierwsze w Polsce drukowane pismo, które działa na zasadzie otwartej rekrutacji, jest dystrybuowane za granicę oraz dedykowane Polakom i artystom działającym w naszym kraju: fotografom, projektantom mody i artystom wizualnym.
Edytorial dla Atlas Magazine (fot. Hanna Kantor)
Twoje typowe 24 godziny: jestem zdecydowanie nocnym markiem. Śpię do oporu i pracuję do 1-2 w nocy. Przez ostatnie kilka miesięcy moja doba wyglądała tak samo. Pobudka (jeśli mogłam sobie na to pozwolić) około 11, później kilka godzin na uczelni przeplatane pracą nad OpenCall Magazine w różnych formach: pisanie maili, układanie harmonogramu social media, współpraca z redakcją i dzielenie zadań, umawianie się na spotkania z partnerami biznesowymi, przerabianie zdjęć, organizowanie wydarzeń promocyjnych, praca z grafikami nad layoutem itd. Czasem to trwało do 2 w nocy, a czasem do 5 nad ranem. To zdecydowanie najcięższy okres w moim życiu, pełen wyrzeczeń i po raz pierwszy pozbawiony całkowicie czasu wolnego. Włożyłam w to serce i duszę – mam nadzieję, że odbiorcom się spodoba efekt finalny, nad którym pracowaliśmy wspólnie z teamem przez 10 miesięcy.
Co Cię motywuje: motywuje mnie muzyka w podróży. Pół życia spędziłam w pociągach, teraz zdarza mi się latać samolotem 16-20 razy rocznie. To dobra przymusowa przerwa od pracy i wi-fi. Jeśli latać samolotem to tylko przy akompaniamencie muzyki.
Co cenisz u innych i co Ci imponuje: nieprzeciętność, determinacja w dążeniu do spełniania swoich pasji, lojalność oraz umiejętność dotrzymywania słowa.
Ulubiona postać związana z modą: Helena Norowicz. niezwykła postać o ciekawym życiorysie, którą udało mi się zaprosić dwa lata temu do współpracy przy fotograficznej pracy dyplomowej. Pani Helena ma bardzo dużo mądrości w sobie, wdzięku i stylu. Piękna aktorka i modelka z duszą.
Helena Norowicz dla FashionTV Magazine (fot. Hanna Kantor)
Czym jest dla Ciebie styl: dla mnie styl jest elementem osobowości. Imponują mi osoby, które mają tzw. ,,własny styl”, czyli te, które nie poddają się konformizmowi i ryzykują nie zawsze pochlebne opinie innych. Jestem z małej miejscowości, gdzie ,,własny styl” był zawsze piętnowany. Mimo to idę pod prąd i utożsamiam się z tym co śpiewał Krzysiu Zalewski: ,,Czego najbardziej się boisz? Przeciętności (…)”.
Kobiecość to: ciężkie pytanie. Kobiecość jest różna, bo dotyczy wielu wymiarów. Fajna kobiecość to silna osobowość, która nie jest z pewnością typem kobiety emfatycznej. To żywioł i nie każdy jest w stanie dotrzymać takim charakterom kroku. Zawsze robiły na mnie wrażenie takie kobiety i były dla mnie wzorem.
Ulubiona marka/projektant: Burberry, bo jestem zakochana w Londynie i kiedy tylko mogę wyjeżdżam tam.
Sukces to: wewnętrzne uspokajające poczucie, że się udało to, nad czym się ciężko pracowało. Sukces widziany oczami innych nie oznacza poczucia sukcesu w swoim własnym imieniu. Ambicja jest wiecznie głodna.
Twój autorytet: nie mam jednego autorytetu. Zawsze staram się słuchać rad i krytyki od osób, które mają więcej doświadczenia. Przekładam to na swoją pracę i często zanim jeszcze coś powiedzą, moja intuicja mi to podpowiada. Wychodzi na to, że powinnam słuchać częściej swojej własnej intuicji. A tak na serio, to staram się nie mieć swojego idola, ponieważ to często wiąże się z podświadomym kopiowaniem tej osoby.
POLECAMY: WYWIAD Z INĄ LEKIEWICZ
Twój cel, ambicja, marzenie: moim marzeniem jest to, aby w Polsce zmieniło się podejście do fotografii i młodych twórców. Aby fotografia nie była uznawana z góry za usługę, za którą się nie płaci, bo dlaczego właściwie za wszystko w życiu płacimy, a fotografie wykonujemy na zasadzie TFP? Żeby wreszcie ten szklany sufit nad artystami zniknął i pojawił się szeroki horyzont możliwości.
OpenCall Magazine – Hanna Kantor (fot. Instagram/ @opencall_mag)
W galerii zdjęć znajdziecie projekty zdobiące portfolio Hanny Kantor. Odkryjcie jej inspiracje w dziedzinie fotografii!