Kto był Twoim pierwszym modowym wzorem do naśladowania?
Kiedy dorastałam, wszystkie dziewczyny wzorowały się na serialowych bohaterkach. W latach 90. oversize’owe marynarki, skórzane kurtki, sportowe buty i dżinsy z wysokim stanem w stylu Brendy Walsh były spełnieniem marzeń. Potem trendy zaczęły wyznaczać supermodelki, takie jak Kate Moss. Uwielbiałam jej nonszalancki styl z nutą vintage. Wiele rzeczy kupowałam w second handach. Kiedy patrzę na moją szafę dzisiaj, zauważam, że wiele z tych “klasyków” wciąż noszę.
Czy w Twojej szafie można znaleźć ubrania vintage, z którymi wiążą się szczególne historie i trzymasz je z sentymentu?
Biała awangardowa koszula projektu Arkadiusa, z jego pierwszych kolekcji, którą dostałam bardzo dawno temu w prezencie od przyjaciela. Estetyka artysty, brawura w projektowaniu, kontrasty i konteksty w jakich osadzał swoje dzieła miały duży wpływ na moje postrzeganie mody.
Jaka była pierwsza markową rzecz, którą miałaś w swojej szafie?
Pierwsza znacząca i dziś już właściwie można by ją dodać do kategorii vintage (mam ją już 15 lat): Chanel flap bag. Torebka ikona, o której wydawać by się mogło wszystko już zostało powiedziane, a ona wciąż nie przestaje zaskakiwać niuansami i nie ma sobie równych.
Po więcej wywiadów wejdź na fashionbiznes.pl
Gdybyś miała do końca życia nosić jedną rzecz, którą masz w swojej szafie, co by to było?
Kiedy wybiegam myślami w przyszłość, widzę siebie jako 70-latkę z siwymi włosami do pasa, ubraną w długi skórzany płaszcz (zapewne ten oversizowy od Magdy Butrym), buty Tabi lub minimalistyczne loafersy, ulubione akcesoria i dużą ilość biżuterii. Każda z tych rzeczy będzie opowiadać jakąś historię. Na przykład pierścionki z kolekcji Chanel Coco Crush, które są moimi talizmanami i nigdy nie wychodzę bez nich z domu.
Jak opisałabyś swój styl? Co jest dla Ciebie ważne w modzie?
Mój styl jest wypadkową moich zainteresowań oraz etapu życia, w którym aktualnie się znajduję. Lubię myśleć o ubraniach jako o sztuce użytkowej, którą się otaczam, którą chłonę i którą tworzę w swoich projektach artystycznych. Dekonstrukcja, awangarda, geometryczne cięcia, fokus na detal oraz kunszt rzemieślniczy to elementy, których poszukuję nawet w najprostszych formach.
Masz na swoim koncie jakieś modowe faux pas, które szczególnie zapadło Ci w pamięć?
Z pewnością było ich wiele, ale z perspektywy czasu nie nazwałabym ich faux pas. W Szkole Filmowej nauczyłam się, że proces twórczy opiera się na poszukiwaniach, a nierzadko także na pomyłkach. To one pozwalają nam świadomie określić nasze przyszłe wybory. Tak samo jest ze stylem. Choć dziś uważam, że nie powinno się go traktować zbyt poważnie, w końcu moda jest dla ludzi, a nie odwrotnie.
Przeczytaj również: Fashion Memory z Kasią Szymków.
Skąd czerpiesz inspiracje na stylizacje?
Czasami inspiracją jest sekwencja dźwięków, fragment architektury, zestawienie kolorów czy ich proporcje w danym dziele sztuki. W pozornie oczywistych, neutralnych stylizacjach można odnaleźć nowe, interesujące znaczenia. Na przykład czerń i biel w kontekście artystycznym często tworzą dwoistość, styl rozdzielający światło i cień. Stąd już blisko do zagadnień metafizyki. Sam świat mody również dostarcza wielu inspiracji, szczególnie marki, które opierają się na osobistych doświadczeniach i narracjach. Nie ograniczają się one jedynie do rozmów o estetyce, ale również prowokują do refleksji, tworząc dzieła będące społeczny komentarzem.
Zdjęcie główne: IG @gosiaboy