Wakacyjny konkurs zorganizowany wraz z Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona pokazał nam, jak różne macie podejście do pielęgnacji skóry. Jedni z Was poświęcają jej całą swoją uwagę, drudzy, wręcz, odwrotnie, nie znajdują wystarczająco dużo czasu, by rozpieszczać ją i zadowalać przy tym zmysły.
Pragniemy podkreślić, iż spośród nadesłanych zgłoszeń wybraliśmy te, które zachwyciły nas oryginalnością i pomysłem. Przypominamy, że aby wziąć udział w konkursie należało w najciekawszy sposób odpowiedzieć na ponizsze pytanie:
Co powiedziałaby o Tobie Twoja skóra?
Miło jest nam poinformować, że spośród nadesłanych zgłoszeń wyłoniliśmy 5 laureatów, autorów najciekawszych naszym zdaniem odpowiedzi, którzy w nagrodę otrzymają pachnące zestawy kosmetyków Farmona w składzie: Magic SPA Olejek do kąpieli Wiśniowe Szaleństwo, Magic SPA Sól do kąpieli Bursztynowy Relaks, Sweet Secret Migdałowy balsam do ciała, Sweet Secret Migdałowy krem do rąk i paznokci, Sweet Secret Migdałowy peeling pod prysznic (wartość każdego zestawu to 76 PLN).
Poniżej zwycięskie odpowiedzi:
1) Anula W. – Grodzisk Wielkopolski
“Oj, panno Anno, tak się nie godzi!
Słońce już dawno po niebie chodzi,
a panna leżysz wciąż jeszcze w łóżku…
No, wstawaj panna! Hop-siup, leniuszku!
I do łazienki, a zapamiętaj,
że toaleta poranna – święta!
Zmyj mnie dokładnie wodą, tonikiem,
inaczej ludzie uciekną z krzykiem!
O oczy zadbaj, o powiek skórę,
no dziewczę, wspomóż Matkę Naturę,
zmyj je grzeczniutko, krem wklep dokoła,
o nawilżenie Twa skóra woła!
Świetnie, to teraz krem matujący,
z mych porów sebum usuwający,
wklep go w swe czoło, nos oraz brodę
– dłużej zachowasz świeżą urodę!
Oj, moja Aniu, łapki z daleka!
Pryszcz na korektor, na tonik czeka,
na maść, krem jakiś dobry z apteki
– nie na paznokcie! Wiedz to na wieki!
Makijaż? Znowu? W ten upał? Aniu!
Pamiętać muszę o oddychaniu!
Puder? No dobrze, ale niewiele,
niech się na nosku nieco rozściele…
Tusz do rzęs? Okej, ale nic więcej,
boję się myśleć o tej udręce,
mniej – znaczy więcej, pamiętaj o tym,
jeśli chcesz zlikwidować kłopoty!
Uff, w końcu – kuchnia! Tak, zjedz śniadanie,
ja także czekam z tęsknotą na nie.
na witaminy, na dużo wody,
i to nie tylko dla mej ochłody…
Wiedz, zdrowa dieta – podstawą życia,
także dla skóry – to nie odkrycia.
Jedz więc owoce, tłuszczu unikaj…
No, ale teraz do pracy zmykaj!
Najlepiej pieszo – spacer się przyda,
kto się nie rusza, ten będzie brzydal!
Dzielna dziewczyna! Powiem w sekrecie,
że dobrze jest być Twą skórą w lecie!”.
2) Magdalena L. – Ruda Śląska
„Jesteś The Best, masz w sobie to słodkie, zaraźliwe ciepło i tę totalną hojność w jędrną cielesność. Jesteś jak wiśniowo-migdałowa elektrownia generująca aromat wodzący za nos. Twoja charyzmatyczna kobiecość emanuje przez każdy mój gruczoł. Masz za skórą deliryczną magię kochana. Jak dobrze mieć Cię pod sobą.”
3) Jan Sz. – Warszawa
“Do Inspekcji Pracy!
Uprzejmie proszę o dokonanie kontroli u mojego szefa Jana Sz. i wprowadzenie
porządku wewnętrznego w jego niewielkiej, jednoosobowej firmie. Informuję,
że na terenie zakładu panuje wyzysk i mobbing. Wymagania są nadmierne w stosunku
do możliwości pracownika przy nędznym wynagrodzeniu za tę niewolnicza pracę.
Szef chce sprawnego działania, gładkiego zachowania i jędrnego reagowania przy
zachowaniu właściwej kolorystyki warunków zewnętrznych. Sam jednak nie robi
nic, by choć trochę pomóc pracownikowi. Latem wyprowadza go na skwar,
każąc pracować w temperaturze przekraczającej normy BHP. Nie zapewnia wody i
przerw w czasie pracy. Każe tkwić w bezruchu, narażając pracownika na
wiotczenie i regres zawodowy. Zimą również nie dba o zachowanie odpowiedniej
temperatury, w związku z czym normą są odmrożenia i zaczerwienienia. Szokuje
również brak integracji szefa z pracownikiem. Nie ma mowy o wspólnych wyjściach
do SPA czy datkach socjalnych mających na celu rekreację i regenerację (taniej)
siły roboczej.
W całej tej sytuacji nie ma mowy o zrezygnowaniu z pracy. Zrobiłam błąd podpisując
dożywotnią umowę, zakładając, że złapałam za nogi Pana Boga w obliczu
wszechobecnego bezrobocia.
Mam jednak możliwość strajku i jeśli sytuacja się nie zmieni, zastosuję tę
ostateczną metodę!
Z w/w powodów zwracam się o interwencję i poprawę warunków pracy i płacy w
firmie Jana Sz.
Zdesperowana i doprowadzona do ostateczności,
Skóra”.
4) Aleksandra J. – Mazańcowice
“Nadajesz mi złocisty kolor słońcem i witaminami. Stosując naturalne kosmetyki sprawiasz, że jestem elastyczna i zdrowa. Chronisz mnie przed deszczem i wiatrem. Dbasz o mnie każdego dnia, dlatego ja sprawiam, że Ty czujesz się wyjątkowa.”
5) Magda S. – Wrocław
“Limonka, cytryna, mięta… uwielbiam i cieszę się, że i Ty jesteś wierna tym smakom i zapachom (nie mam na myśli wyłącznie mojito…). Inaczej nie dałybyśmy rady przebrnąć przez upały, prawda?
Lubię te nasze pogawędki – gdy ja daję Ci delikatne, na początku nieśmiałe sygnały, a Ty je w lot wyłapujesz… A gdy zdarza Ci się błędnie odczytać sygnał, lub, co gorsze – nie odczytać go wcale, potrafię zmienić się w zołzę, prawda? Ale sama powiedz, jak można wyjść z morza i nie spłukać gryzącej soli? Albo zasnąć na leżaku? Położyć się spać w makijażu? Ok, zwracam honor, tego nigdy nie zrobiłaś. Właściwie, tak, wiem… Nie mogę narzekać. Nosisz tylko naturalne tkaniny, żadnych tam poliestrów i innych takich… Uwielbiasz chłodne prysznice i peelingi… Masaże (tak, wiem, te Jego dłonie, też nie potrafię się bez nich obejść zbyt długo…), masła do ciała i te hektolitry wody z cytrynką… Jesteś miła, delikatna (przez grzeczność nie wspomnę, jak to jest, gdy golisz łydki bez okularów), lubisz zapach i miękkość – zupełnie tak, jak ja. Ulegasz pokusom, szczególnie spacerując między półkami z kosmetykami, oglądasz mnie uważnie, dbasz, a nawet powiem, że… rozpieszczasz. Nic w tym dziwnego, prawda?! Wszak Ty i ja to najlepszy zespół świata, musimy się wspierać i pomagać sobie nawzajem. Ja wybaczę Ci, że zapomniałaś o kremie do stóp, a Ty mi, że zbyt gwałtownie zareagowałam na sierpniowe słońce…
Lubię Cię za skarby kosmetyczne, których mi nie żałujesz i za te chwile zasłużonego relaksu. Za to, że dbasz o mnie od wewnątrz, pomagając mi pozostawać w dobrej formie! Że nie palisz, pijesz sok pomidorowy i że, tak, jak ja, lubisz spacery na deszczu!
A teraz już poproszę o moją codzienną porcję tego kremu do rąk, co to pachnie, jak czekoladowe ciacho i pozwolisz, że udam się na zasłużony odpoczynek… A Ty nie przesadzaj z mojito!”
Serdecznie gratulujemy laureatom!