Po kilku sezonach prezentowania swoich kolekcji na łódzkim wybiegu FashionPhilosophy Fashion Week Poland, Tomasz Olejniczak zdecydował się podjąć kolejny krok, jakim jest pierwszy autorski pokaz w stolicy. Tydzień po otwarciu swojego butiku w C.H. Plac Unii, zaprezentował swoją wiosenno-letnią kolekcję w warszawskim Soho Factory.
Na pokazie nie zabrakło zaprzyjaźnionych gwiazd oraz stałych klientek TOMAOTOMO. W projektach marki pojawiły się m.in. Weronika Książkiewicz– muza projektanta, której imieniem została nazwana najnowsza kolekcja, dziennikarka Ania Wendzikowska, wokalistka Magda Steczkowska oraz blogerki – Julia Kuczyńska (Maffashion) i Jessica Mercedes.
To, co najlepiej określa kolekcję „Véronique”, to przede wszystkim kobiecość w podstawowym i literalnym znaczeniu – klasyczna, delikatna oraz romantyczna. Przyglądając się poszczególnym sylwetkom, jakie pojawiły się na wybiegu, widać, że to właśnie kobiety silnie inspirują polskiego projektanta.
Podobnie jak w poprzednich kolekcjach Tomasza Olejniczaka, podstawową paletę stanowiły jaskrawe kolory i pastele. Pojawiły się w niej m.in. odcienie jasnoniebieskiego, pudrowego różu, kremy, beże oraz intensywne czerwienie i róże. Oprócz pastelowych zestawień, na wybiegu znalazły się również stylizacje w total looku czerwieni czy bieli.
Najnowsze propozycje od TOMAOTOMO to dominacja klasycznych krojów. Nie zabrakło więc rozkloszowanych sukienek pięknie podkreślających talię. Alternatywę dla nich stanowiły spodnie z kantem, a z ciekawszych elementów garderoby, pojawił się m.in. płaszcz w formie peleryny czy płaszcze bez rękawów przypominające długą kamizelkę. Ten, w kolorze baby blue, świetnie prezentował się z klasyczną koszulą i bermudami.
W kolekcji nie zabrakło też kontrastów i geometrycznych cięć. Grubsze materiały zestawione były z tymi zwiewnymi i delikatnymi, a idealnym dopełnieniem całości była m.in. dziewczęca koronka. To właśnie z niej zostały wykonane niektóre sukienki i spódnice.
Kolekcja stanowi efektowne połączenie elegancji i sportowego szyku. Dodatkowym atutem „Véronique” jest ograniczona ilość detali i aplikacji, których pojawiło się znacznie mniej, niż w poprzednich sezonach. Wśród nich znalazły się jedynie suwaki z tyłu pleców, na spódnicach czy ramionach sukienek oraz złote guziki.
Tomasz Olejniczak podkreślał, że jego kolekcje są adresowane do kobiet, które „stroją się przede wszystkim dla siebie i swojego dobrego samopoczucia”. W myśl tej zasady oczekujemy więc kolejnych projektów, które z pewnością powiększą grono wiernych fanek projektów TOMAOTOMO.