Nowy Jork, osiedle Garment District, nazywane również Fashion Discrict czy Fashion Center na Manhattanie. To właśnie tam, mieści się biuro Jasona Wu, jednego z najzdolniejszych projektantów młodego pokolenia. Wyjątkowe wnętrza, połączone z pracownią, w której już od trzech lat powstaje ok. dziewięćdziesiąt procent jego autorskich projektów, odwiedziła niedawno ekipa The New York Times. Powierzchnię, zajmującą dziesięć tysięcy metrów kwadratowych, czyli prawie trzy razy więcej niż jego poprzednie miejsce pracy, w dużej mierze aranżował sam Wu. I choć biuro i pracownia znajdują się w przy bardzo ruchliwym skrzyżowaniu, fakt ten zupełnie nie przeszkadza Jasonowi. To właśnie w tym miejscu, jego zdaniem, najlepiej odczuwa się klimat Nowego Jorku, a dźwięki ulicy są niesamowicie inspirujące do działania.
Wu uwielbia meble w stylu vintage. Te z kolei, wypełnione są imponującą kolekcją książek, które 31- letni designer tajwańskiego pochodzenia kupuje mniej więcej co tydzień i jak sam mówi, ma na tym punkcie obsesję. Jest typem twórcy, który ma wielki sentyment do wszystkiego, co ma związek z jego pracą. Szkice projektów kreśli przy pomocy swojego ukochanego flamastra w czarnym zwykłym notatniku. Nie lubi pracować na komputerze, a używa go w sumie tylko do odbierania poczty elektronicznej. We wnętrzach pracowwni Jasona, można dostrzec również typowe dla projektantów moodboardy. W przypadku dyrektora kreatywnego damskiej linii Hugo Boss, są to zarówno elementy materiałów, jak i listy z podziękowaniami od jego wiernych klientek. Jedną z nich jest Michelle Obama, dla której przygotował kreację na inauguracje zarówno pierwszej, jak i drugiej prezydentury jej męża.
Jesteście ciekawi, co jeszcze skrywają nowojorskie wnętrza biura Jasona Wu i co mówi o nich sam projektant? Poniżej znajdziecie wideo oraz zdjęcia z materiału magazynu The New Tork Times. Zobaczcie koniecznie!
Źródło: youtube.com