Jest takie miejsce w Malmö, gdzie umiłowanie do prostoty i minimalizmu, będących wyznacznikami skandynawskiego stylu, łączą się z bogatymi zdobieniami i malowidłami rodem z dziewiętnastego wieku. To miejsce, to mieszkanie Niny Bergsten- dyrektor działu sprzedaży marki Acne Studios, której słabość do efektownego designu wydaje się stanowić ważny element zarówno jej życia zawodowego, jak i prywatnego.
Apartament, mieszczący się w kamienicy zaprojektowanej przez szwedzkiego architekta Haralda Boklunda, Nina urządziła sama. Wykorzystując inspiracje, które na co dzień zdobywa nie tylko w branży mody, ale i w ramach odbywanych przez siebie podróży (m.in. do ukochanego Paryża), według własnego pomysłu zaaranżowała każdy kąt. Dzięki temu, Bergsten udało się odkryć to mieszkanie na nowo, jak miało to miejsce choćby w przypadku sufitów – wcześniej niskich, skrywających przepiękne dziewiętnastowieczne malowidła.
Wyposażenie stanowi zgrabne połączenie mebli w stylu vintage oraz produktów z Ikei, czy od współczesnych projektantów. Z jednej strony mamy np. krzesła Diament z 1953 roku zaprojektowane przez Harry’ego Bertoi, a z drugiej Antelope od Monici Forster, które ujrzały światło dzienne w 2010 roku. Białe wnętrza wypełnione są nieprzypadkowymi elementami – zarówno tymi „z duszą”, jak i będącymi przykładem bardziej nowoczesnego rzemiosła. Do tej pierwszej kategorii zalicza się np. zakupione na paryskim pchlim targu Clingancourt lustro w pięknej złotej ramie, ważące aż 60kg. Aby umieścić je w sypialni Niny, wiązało się to z przetransportowaniem go w nienaruszonym stanie, co stanowiło dla właścicielki z pewnością nie lada wyzwanie.
Dużą rolę w mieszkaniu Niny odgrywają różnego rodzaju charakterystyczne elementy. W jadalni Szwedki znajdziemy np. przepiękny porcelanowy zestaw Royal Copenhagen, który odziedziczyła po swojej babci, a salon reprezentuje przede wszystkim kanapa marki Acne, inspirowana kultowym modelem sofy Berlin Carla Malmstena. Bergsten dużą wagę przywiązuje również do ciekawego oświetlenia. W jej pomieszczeniach zobaczymy m.in. wiszącą nad stołem rewelacyjną lampę TARAXACUM 88 włoskiej marki Flos, czy stojący na biurku Vika (Ikea) model wykonany przez duńskie biuro projektowe TAF dla marki Muuto. Trudno nie wspomnieć również o zdobiących ściany fotografiach, które zostały wykonane przez szwedzkiego fotografa, a prywatnie również przyjaciela Niny – Davida Johanssona.
Eklektyczna, a zarazem niezwykle funkcjonalna całość sprawia wrażenie, że wszystko, co znajduje się w każdym z pomieszczeń, zostało dopasowane do nich, co do centymetra. Połączenie szwedzkiego dziedzictwa z akcentami z innych zakątków Europy, stworzyło wnętrza, którymi ciężko się nie zainspirować. Trudno się dziwić, w końcu stoi za tym wszystkim kobieta, odpowiadająca za sprzedaż produktów marki, która w świecie mody stanowi niewątpliwy wzór skandynawskiego designu.