Modne wnętrze stanowi kontynuację naszego codziennego stylu. Dlatego i tutaj projektanci proponują nam modny w tym sezonie minimalizm.
Wzory?
Jak najbardziej, ale monochromatyczne, najchętniej black[&]white. Chyba nawet samych twórców zaskoczyła popularność pepity – wzoru wylansowanego w latach 50 przez Coco. O ile doskonale znamy ją z paryskich i nowojorskich pracowni (kochaj albo rzuć), w designie właśnie stała się hitem sezonu. I śmiało można powiedzieć – wkroczyła na salony… Ma zresztą dobrych ambasadorów – w tym sezonie noszą ja Lady Gaga, Anna Dello Russo i Gwyneth Paltrow. A trzeba przyznać: te kobiety wszystko nosza z klasą…
Fot. mat. prasowe
Powrót do natury
Jeśli kolory – to nasycone, ale bez kontrowersyjnych zestawień, popularnych w poprzednich sezonach. Czyżby w poszukiwaniu ciszy i spokoju? Niewykluczone. Naturalne i spokojne wnętrza, motywy zaczerpnięte ze sztuki ludowej. Nie musicie już tęsknić za domem babci, stwórzcie jego klimat w swojej kuchni! Nietrudno o skojarzenia z jesienną kolekcją Givenchy – kreator odwoływał się w niej do dawnej sztuki wschodu, zabierając nas również w klimaty etno. Zresztą, nie trzeba szukać daleko, bo indiańskie motywy to także najnowsza kolekcja marki Olsen.
fot. mat. prasowe
Kolory? Prosimy pojedynczo!
W designie meblowym, podobnie jak na wybiegu, wzory „rozpanoszyły” się na dobre. Ale każda modelka – i każda przestrzeń – potrzebują mocnego akcentu wyróżnienia. Jak zatem radzić sobie z kolorami? W tym sezonie – nic prostszego. Wybierzmy jeden, góra dwa barwne elementy. Odpowiednio zaaranżowane, nadadzą charakter całemu wnętrzu. Minimalizm górą!
fot. mat. prasowe
Zajrzyjcie na stronę Nowy Styl po kolejne inspiracje!