W zeszłym sezonie mule wtargnęły na światowy rynek obuwniczy, a dziś nosi je prawie każda z nas. Dlaczego tak chętnie je kupujemy?
MULE: NOWA SIŁA NA RYNKU MODY
W zglobalizowanym świecie dynamicznie przesuwających się sił pracowniczych i nomadycznego stylu życia, konsumenci za sprawą podróży zaczynają łamać to, co w modzie nazywamy sezonowością. Zapotrzebowanie na międzysezonowe i uniwersalne rzeczy staje się kluczem w niemal każdej kategorii, ale szczególny wpływ wywiera ono na nasze wybory obuwnicze.
(fot. WGSN/blog)
Zbierając dane i analizując mechanizmy opisujące nowe tendencje, można zauważyć, że nasze zapotrzebowanie na buty w ciągu roku zaczyna się wyrównywać: w sezonie jesień zima 2017/18 wzrosła sprzedaż sandałów, a botków, paradoksalnie, spadła. Ten kontrast doskonale ukazuje odejście od tradycyjnego popytu związanego z porami roku. Co ciekawe, w pierwszym kwartale 2018 roku konsumenci kupowali jeszcze więcej z obu tych kategorii, co świadczy o całkowitym odejściu od sezonowości i rosnącym uzależnieniu od nowości pojawiających się w ofercie sklepów.
(fot. WGSN/blog)
TRENDY: SEKRETNY SUKCES MULI
Każde buty, które zaaprobuje Gucci czy Givenchy mają gwarantowany sukces, ale w 2018 roku to właśnie mule mogą zostać zaadoptowane przez masy. Łączą w sobie elementy wiosenno-jesiennych i letnich butów, a publiczność zdaje się kochać ten trend. Podczas gdy sportowe sneakersy robią furorę, ale sprzedają się tylko w pojedynczych parach na osobę, mule zdominowały słupki sprzedaży – w Wielkiej Brytanii popyt na nie wzrósł o 47%, a w USA aż o 75% w stosunku do roku poprzedniego.
(fot. WGSN/blog)
MULE: WYGODA JEST W MODZIE
Jako że konsumenci coraz bardziej świadomie dbają o jakość swojego życia, wygoda jest wciąż jednym z kluczowych czynników w ubiorze. Mule są idealną hybrydą, która wypełnia lukę, pozwalając im w nie wskoczyć i bezwysiłkowo nosić najgorętsze trendy. To moment, w którym marki i producenci powinni upewnić się, że ich produkty spełniają te potrzeby. Mniej wymagające w projektowaniu od butów sportowych, mule pozwalają projektantom na zabawę formami, wysokością obcasa, materiałami i zdobieniami – a to podstawą tego, aby konsumenci dokonali w przyszłości kolejnych i kolejnych zakupów.
ZOBACZ TEŻ: NUNO DA COSTA, CZYLI GENIUSZ MODOWYCH ILUSTRACJI