Są organiczne, niezwykle designerskie i w dodatku made in Poland! Łączą w sobie filozofię eko nie tylko dzięki składnikom, ale także już na poziomie kartonowych opakowań, które pochodzą w 80% z makulatury. To w pełni oddaje hasło marki phenomé – siła natury udowodniona laboratoryjnie – która przekonała wiele Polek (i nie tylko!), że 100% natury może zostać zamknięte w jednej, w dodatku ładnej, buteleczce.
Jednak m.in. bestsellerowy olejek do twarzy Replenishing Mosturizing Oil usatysfakcjonuje nie tylko fanów eko stylu życia, bo bez względu na to gwarantuje świetne nawilżenie. Dlatego by każdego poranka po obudzeniu nasza skóra była odpowiednio zregenerowana wystarczy codziennie wieczorem po dokładnym demakijażu i oczyszczeniu nałożyć 1-2 krople na twarz (dla chętnych także w okolicach szyi i dekoltu). Znikną z niej przesuszenia, a jej kondycja widocznie się poprawi i nawet po nieprzespanej nocy będzie wyglądać na zdrowszą. To niezwykle ważne, bo żaden makijaż nie wygląda dobrze na niezadbanej skórze. Kosmetyk dzięki lekkiej konsystencji olejku dobrze się rozprowadza i nadaje się do każdego rodzaju skóry.
Co ważne – w jego skład wchodzi aż osiem naturalnych olejów, a każdy z nich ma kilka właściwości, przez co kosmetyk ma wiele zastosowań. Olejek arganowy regeneruje i nawilża, podobnie jak buriti. Ten z mandarynki i z orzechów makadamia koi i odżywia, z awokado działa antyoksydacyjnie, a z oliwek przeciwstarzeniowo i łagodząco. Całość dopełniono olejkiem jojoba, który chroni naskórek i ze słodkich migdałów, który go wygładza. Dodatkowy składnik – skwalan – poprawia elastyczność. Dzięki temu mamy zagwarantowane nie tylko nawilżenie, ale także regenerację, wygładzenie i ukojenie oraz równowagę skóry.
Znacie już phenomé? Lubicie?