Tydzień przed pokazem wiosenno-letniej kolekcji Proenza Schouler Jack McCollough i Lazaro Hernandez obchodzili huczne otwarcie pierwszego butiku marki – i to przy nowojorskiej Madison Avenue! Warto nadmienić że zaledwie dekadę temu ów duet składał prace dyplomowe na słynnej uczelni Parsons… I jak tu nie wierzyć w amerykański sen?
W przeciągu tych dziesięciu lat Proenza Schouler zyskała swego rodzaju osobowość na modowej scenie i wiele charakterystycznych cech – i cechy te nie przestają być widoczne pomimo wyraźnego rozwoju marki. To, co podkreślają sami projektanci, to przede wszystkim wyjątkowy proces twórczy każdej kolekcji – inspiracją dla nich zawsze są podróże i rękodzieło. W kolekcji na sezon wiosna lato 2013 dostrzec można zarówno wpływy środkowo-amerykańskie, jak i orientalne. McCollough i Hernandez eksperymentują również z najnowszą technologią krawiecką, odważnie używają laserowych cięć, dzięki którym sylwetka zyskuje tak charakterystyczny, „zaokrąglony” kształt.
Wiosenno-letnia kolekcja to przede wszystkim kolaż – mieszanka wzorów, kolorów oraz tkanin (pojawiają się nawet fotografie nadrukowane na jedwabiu). Dominuje krój w kształcie litery A, widać również tendencje sportowe. Wśród kolorów najmocniej wybija się oranżowa czerwień oraz chłodna, kanarkowozielona żółć. Tym sposobem, każda sylwetka to wypieszczone, unikatowe dzieło sztuki.
Pozostaje nam już tylko podziwiać dorobek dwóch projektantów… I życzyć kolejnych, równie owocnych dziesięciu lat pracy!