W przypadku koncertów akustycznych trudno ukryć jest niedociągnięcia. To wtedy najwyraźniej widać możliwości wokalne artysty. MMC Studio w tym sezonie postanowiło więc zagrać Unplugged i pokazać, że ich warsztat obroni się w każdej odsłonie.
W Łodzi pokaz duetu był punktem kulminacyjnym każdej edycji tamtejszego Fashion Weeka. Byli gwiazdami, które gromadziły pełną salę, pokazując kolekcje nagradzane gromkimi brawami. Wszystko to, udało się jednak Rafałowi Michalakowi i Ilonie Majer przenieść do stolicy. W dodatku z powodzeniem, czego dowodem był wczorajszy wieczór i widownia wypełniona po brzegi. A było co oglądać, nie tylko na wybiegu! Podziwialiście kiedyś Warszawę z czterdziestego drugiego piętra? W dodatku przy akompaniamencie muzyki na żywo? Na tle rozświetlonego, usypiającego już miasta w jednym z apartamentów wieżowca Cosmopolitan projektanci postanowili pokazać swoje propozycje na wiosnę lato 2015, które w okrojonej wersji mogliśmy zobaczyć w czasie Tygodnia Mody w Budapeszcie.
Wśród nich znalazły się szalenie modne w tym sezonie spodnie kuloty, które odsłaniały buty zaprojektowane przez duet dla marki Badura oraz podkolanówki, przygotowane wraz z Gattą specjalnie na potrzeby pokazu. Zresztą nie tylko one kończyły się powyżej linii obuwia, bo na wybiegu modelki pojawiały się wielokrotnie w długościach ukazujących nogi – czy to za sprawą koszulowych sukienek z technicznych tkanin przypominających papier, krótkich skórzanych szortów czy spódnic, które dopiero w tylnej części opadały do kostek, z przodu zaś odsłaniając uda. Także płaszcze nie do końca pełniły rolę zakrywającą i ochraniającą ciało, bo za sprawą rozcięć subtelnie je ukazywały. W pokazie nie brakowało również innych okryć wierzchnich, takich jak sportowe krótkie kurtki czy zdekonstruowana ramoneska, której klasyczne rękawy zostały rozcięte, dzięki czemu pojawiła się inna możliwość noszenia jej. Całość przedstawiono w palecie beży, bieli i czerni, którą projektanci postanowili przełamać mocnym turkusem.
W kolekcji widać było wiele nawiązań do lat 60. i 70., które jednak MMC Studio z powodzeniem połączyło z czasami obecnymi, które w erze wszechobecnej technologii dają takie możliwości jak stworzenie cyfrowych nadruków na zwiewnym jedwabiu, z którego uszyto letnie sukienki do ziemi, czy tkaniny silikonowej powlekanej srebrem, której możliwości i różnorodne odsłony mogliśmy zobaczyć na wybiegu m.in. kiedy narzucono ją na krótką sukienkę, czy wykonano z niej rozkloszowaną spódnicę. Całości bardzo współczesnego zarysu dodawała także lokalizacja – luksusowy apartamentowiec, z którego roztacza się piękny widok na stolicę. Jakie widoki ma jednak na przyszłość duet MMC? To z pewnością wiedzą tylko projektanci, my jednak wiemy jedno – Ilona Majer i Rafał Michalak nieustannie mierzyć będą bardzo wysoko, podnosząc poprzeczkę nie tylko sobie.