Tydzień mody haute couture 2014/2015 w Paryżu zaprezentował się od zupełnie nowej strony. Projektanci zaskoczyli nas, mieszając wysoką modę z propozycjami ready-to-wear, dzięki czemu ich pomysły nabrały charakteru stylizacji na co dzień. Podobny zabieg zastosował w swoim pokazie Giorgio Armani. Znany ze spektakularnych kreacji projektant, na sezon jesień zima 2014/2015 zaproponował inspiracje japońskim kimono i origami, wieczorowe suknie z tafty i tiulu oraz ubrania o formie trapezu. Wszystko zostało utrzymane w odcieniach czerwieni i czerni.
Era, w której wysokie krawiectwo kojarzone było jedynie z kreacjami na czerwony dywan, z pewnością dobiega końca. Zalążek nowego ruchu mogliśmy podziwiać w wiosennym sezonie, kiedy francuskie domy mody Chanel i Christiana Diora wypuściły na wybieg modelki w sportowym obuwiu. Jednak, to właśnie jesienne haute couture otworzyło szereg nowych możliwości dla prawie wszystkich światowych marek.
Armani, który linię Privé stworzył zaledwie 9 lat temu, swój najnowszy sezon potraktował jako eksperyment. Mieszanka stylów i krojów, która przeszła się po wybiegu w Paryżu, była wręcz wybuchowa. W kolekcji pojawiły się szorty, połączone z wyciętymi z koła kurtkami, dzięki czemu sylwetki zyskały prostego i eleganckiego charakteru. Kolejną niespodzianką wieczoru były propozycje, w których projektant zdecydował się na zabawę z grafiką i nadrukami. Suknie z krynoliną pokrył siatką w czerwone, lub czarne kropki i tym samym przywołał dawny styl Sophii Loren. Wśród najnowszych pomysłów Armani Privé pojawiły się również żakiety i topy, pokryte zwierzęcymi nadrukami. Projektant nie na długo pozwolił widzom cieszyć oczy przeszłością, bo w jego kolekcji znalazły się także „futra” z organzy i nylonowe „mohery”.
Połączenie inspiracji dawną modą z nowoczesnymi sylwetkami, to dowód na to, że historia może łączyć się z przyszłością, przynosząc niesamowite efekty.
Zajrzyjcie do galerii po zdjęcia z pokazu!