Ostatnimi czasy najmodniejszą kopertówką w rękach polskich celebrytów jest słynna mini torebka Alexander McQueen lub Bottega Veneta. Prezenterka Agnieszka Szulim postanowiła jednak odejść od tej reguły i na Bal Dziennikarzy wybrała nietuzinkowy projekt Dala Leo… zrobiony z metalowych zawleczek od puszek. Zdziwieni? My – odrobinę. Choć sam projekt już znamy (dostępny w warszawskim Blind Concept Store) to zastanawialiśmy się, która z polskich gwiazd odważy się zestawić z wieczorową kreacją coś tak nietuzinkowego. No i mamy, Agnieszka Szulim postawiła bez wątpienia na oryginalność, rzucając w kąt markowe torebki i dumnie prezentując efekt recyklingu.
Torebki powstają w Brazylii, w najbiedniejszych dzielnicach kraju. Jak wiele rzeczy do tej pory, powstały w wyniku niedostatku żyjącej tam ludności i z potrzeby tworzenia czegokolwiek. Ciekawostką jest, że każda zawleczka to ta znaleziona na ulicy lub w śmietniku. Zebrana, umyta i wypolerowana, zyskuje życie na nowo i staje się podstawowym surowcem do stworzenia takiej właśnie torebki. Ich produkcja nie tylko chroni środowisko, ale zapewnia pracę wielu bezrobotnym ludziom w Brazylii.
fot. East News