Projektantka June Michalczasso
Justyna Michalczak (June Michalczasso) to projektantka wnętrz oraz świeżo upieczona projektantka ubrań i tkanin, absolwentka Katedry Mody na Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, która odbyła staż w marce Preen by Thornton Bregazzi w Lodnynie. Jej kolekcja dyplomowa nosi tytuł „This is Today”.
June Michalczasso x Koty2
Sesja wykonana do pracy dyplomowej Justyny Michalczak (June Michalczasso) to niezawodny obiektyw duetu fotografów Koty2. Po drugiej stronie aparatu stanęła modelka Maria J. z agencji Neva Models. Jedno ze zdjęć z sesji zostało wyróżnione przez redakcję Vogue Italia jako najlepsza fotografia dnia na świecie. Chyba lepszej rekomendacji dla wspólnego projektu młodej kreatorki mody i fotografów nie trzeba!
Screen z vogue.it
This is today!
Justynę Michalczak (June Michalczasso) zawsze fascynowała wizja podróży w czasie. Młoda projektantka wspomina książkę Stephana Hawkinga „Krótka historia czasu”, w której słynny fizyk wyjaśnia, w jaki sposób pod względem naukowym to zjawisko może naprawdę mieć miejsce. „Kiedy byłam mała, marzyłam o tym, żeby zobaczyć jak wyglądały starożytne cywilizacje, albo usiąść na ławce w parku z moją dwudziestopięcioletnią Mamą. Dostać się do konkretnego momentu w czasie i przestrzeni. Zawsze obsesyjnie zwracałam uwagę na datę. Będąc dzieckiem zaznaczałam momenty w czasie, poprzez zapisywanie dokładnego dnia z godziną, na przykład w kalendarzu, na ścianie czy blacie biurka. To były moje kropki w przestrzeni życia, które wtedy trwało. Później zaczęłam zatrzymywać czas poprzez dokumentacje otaczającego mnie świata. Robiłam zdjęcia daty ważności produktów, czy obrazu kamer CCTV w sklepie. Cokolwiek wydawało mi się świadectwem teraźniejszości” – opowiada projektantka.
Podczas swojego stażu w Londynie, Justyna zauważyła, że w swojej obsesji nie jest sama: „Zrozumiałam wtedy, że cały współczesny świat próbuje zachować chwile. Stąd filmy, fotografia, czy popularne selfie. System kapitalistyczny w którym żyjemy, również jest tego odzwierciedleniem. Cierpimy z powodu braku nowych rzeczy, pomysłów. To dlatego, że metka nowości tak szybko staje się przestarzała”.
Wtedy pojawiła się myśl o przekucie fascynacji w kolekcję. Podczas procesu tworzenia początkująca projektantka odkryła technikę „slit scan” (technikę otworkową) stosowaną w kinematografii i fotografii, która polega na umieszczaniu między aparatem a fotografowanym obiektem paska obciętego kadru. Potem Justyna znalazła aplikację Poloska, która pozwala w prosty sposób stworzyć własne slit scany. I tak, zaczęła eksperymentować z przebieraniem modelek w stroje z różnych epok, bawiła się konstrukcją i miksowała ubrania, które w efekcie stały się podwaliną do kolejnych sylwetek z kolekcji. Autorka zdecydowała się na patchwork, a do stworzenia całej linii użyła tkanin z odrzutu i second handów. Tym samym stworzyła zgrabny pomost pomiędzy przeszłością a teraźniejszością: „This is today” – witajcie w chwili, która nigdy nie należała do nas”.