Jak powstają lale, skąd pochodzą inspiracje do tworzenia ich garderoby, a także o prezentach dla niemowlaków, które uwielbia starsze rodzeństwo – czytajcie w naszym ekskluzywnym wywiadzie z twórczyniami najbardziej rozpoznawalnych i najmodniejszych lalek na rynku!
Cofnijmy się do korzeni marki. Opowiedzcie jak powstała Laloushka.
Założycielką marki była nasza przyjaciółka ze szkolnej ławy, Marta Hryniak. Firma powstała w 2010 roku. Początkowo profil marki był inny niż dziś, tj. spod ręki Marty wychodziły wyłącznie lalki personalizowane, czyli powstające na podstawie zdjęcia, dedykowane konkretnej osobie. Po dwóch latach zrodził się pomysł rozwinięcia firmy i zgodnie z propozycją założycielki dołączyłyśmy z naszymi pomysłami. Wtedy też powstała kolekcja Laloushka kids, czyli kolekcja lalek przeznaczonych dla dzieci. Dopełnieniem tej propozycji był zestaw 30 ubranek, które można komponować w dowolnych konfiguracjach. W garderobie lalek znalazły się zarówno propozycje klasyczne, jak też elementy powstałe zgodnie z obowiązującymi trendami. Nasze lalki to fashionistki; celem i ambicją jest nie tylko sprawienie naszymi projektami przyjemności dzieciom, lecz także zaspokojenie gustów i estetycznych potrzeb rodziców.
Lalouski to nie są zwykle zabawki, to raczej przedmioty silnie osadzone w modzie i związanej z nią estetyce.
Nasze zainteresowania zawsze związane były z modą i tu narodziło się pragnienie stworzenia przedmiotów, które się wyróżniają, zdecydowanie odstają od głównego nurtu dostępnych zabawek. Poza tym niezwykle ważne było dla nas, by powstały one w zgodzie z naszymi preferencjami i upodobaniami estetycznymi. W ofercie są więc lalki bardziej klasyczne i te bardziej dosłownie nawiązujące do trendów i nowości w modzie, designerskie.
fot. Marta Waglewska / lamode.info
Czy w związku z tym śledzicie na bieżąco trendy i to, co się w modzie dzieje, oglądacie pokazy pod kątem własnej pracy i wychwytujecie ulubione motywy? Czy działacie zgodnie z sezonowością obowiązującą w modzie?
Dokładnie tak, staramy się być na bieżąco i na każdym etapie pracy uzupełniamy nasze projekty o najnowsze tendencje. Obowiązuje nas też sezonowość: lale maja zarówno garderobę jesienno – zimową, jak też stroje na cieplejsze dni. Poza tym zdarza się, że wprowadzamy pewne wzory czy unikatowe rozwiązania, które nam się po prostu podobają, niezależnie od tego, czy akurat są w trendzie.
Co jeszcze inspiruje Was w projektowaniu?
Poza wspomnianymi wyżej inspiracjami związanymi ze światem mody dostarcza nam też ich codzienność. Nasze lale dorastają razem z naszymi córkami i to także ważny aspekt mający wpływ na to jak one wyglądają, jak się zmieniają. Ania ma 3 córki, ja mam 1. Siłą rzeczy więc do projektów przenikają kolorystyka i fascynacje młodzieżowe, liczymy się z gustami dziewczynek, jesteśmy uważne na ich uwagi i podpowiedzi. Na przykład wiemy, że te w wieku wczesno-podstawówkowym, które są jedną z naszych grup docelowych wybiorą szorty, jeansy, trampki, kurtkę skórzaną, a nie, jak się często myśli, sukienki, co nie znaczy, że w naszych kolekcjach nie znajdzie się klasyków w postaci choćby różowej baletnicy.
Jak długo trwa uszycie lalki, jak długo pracujecie nad pojedynczym egzemplarzem? Jakie wykorzystujecie materiały? Przybliżcie proszę proces powstawania Laloushki.
Lale powstają z dnia na dzień. Nie mamy żadnych ograniczeń w procesie twórczym, więc stylizacja i wykończenia to kwestia jedynie naszej wyobraźni, jak też wyobraźni klienta, który może bawić się gotowymi wzorami beż żadnych ograniczeń. Podobnie rzecz się ma z egzemplarzami, które corocznie wysyłamy na Jarmark Dominikański – te również powstają w zgodzie z naszą intuicją i kaprysem.
Czy lale powstają w pojedynczych egzemplarzach, czy w seriach? Czy wracacie do wybranych modeli?
Jak najbardziej istnieje możliwość odtworzenia konkretnego egzemplarza, jeżeli tylko dysponujemy wykorzystanymi w nim materiałami. Natomiast z reguły powtarzamy modele tylko na wyraźne życzenie klienta, zaś kolejne kolekcje składają się w całości z nowych modeli.
Co odróżnia lalki od siebie poza strojem? Czy wyjściowo projekt każdej lalouski jest taki sam?
Charakterystyczną cechą wszystkich egzemplarzy i ich wyróżnikiem są oczy i cała oprawa twarzy: włosy, które powstają z różnych materiałów, usta o odmiennym kroju i kolorze. Modele różnią się też fryzurami, upięciem włosów, np. w warkocz, kok, a także wykończeniami w postaci wstążek, gumek, etc.
Czy macie ulubione projekty?
Tak, każda z nas ma projekt który jest jej najbliższy, co ma odzwierciedlenie choćby w naszych wizytówkach. Poza tym zrealizowałyśmy również pomysły naszych córek, czego efektem jest choćby lalka dyskotekowa czy lala dresiara. Nasze dziewczynki są też bohaterkami sesji, więc przy kampanii reklamowej nie musiałyśmy szukać modeli, sytuacja rozegrała się bardzo naturalnie, bez sztucznego pozowania.
Poza Lalouskami, które są flagowymi projektami marki, stworzyłyście także serię mniejszych zabawek i poduszek. Opowiedzcie o tym projekcie.
„Duszki i poduszki” to oferta powstała jako odpowiedź na ogromne zapotrzebowanie zgłaszane nam przez klientów jeżeli chodzi o zabawki przeznaczone dla dzieci poniżej 3 roku życia, a także dla dzieci nowonarodzonych. Odszyte są z ekologicznych tkanin w pastelowych kolorach i, jak pokazuje nasze doświadczenie, znajdują zastosowanie wśród dzieci w każdym wieku np. w czasie podróży, jako ulubiona przytulanka, którą dziecko zabiera ze sobą, gdy nocuje poza domem, czy jako stały element wyposażenia dziecięcej sypialni. Poza tym naszą ambicją było stworzenie alternatywy dla masowości i ujednoliconej oferty producentów zabawek, która jest dostępna na rynku. Nasze zabawki adresowane są do ludzi, którzy cenią sobie dobre wzornictwo, staranność w wykonaniu, ciekawy styl i niepowtarzalność, a także którym nieobojętne jest gdzie, w jakich warunkach i z jakich materiałów te produkty są wykonane. To zabawki, których wartość wykracza daleko poza aspekt użytkowości, które mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
fot. Marta Waglewska / lamode.info
Gdzie można Was znaleźć?
Laloushki dostępne są w kilku miejscach w Warszawie, m.in. w Designers Concept Store w Miasteczku Wilanów, w sklepach Mimbla na Emilii Plater i Bimbus na Hożej, a także w Juracie w butiku w hotelu Bryza. Można znaleźć nasze projekty na różnych platformach internetowych np. showroom.pl, pl.dawanda.com, a także na mostrami.pl. Po nowym roku planujemy debiut także w innych miastach. Poza tym mamy na swoim koncie udział w największych w Europie targach zabawek – w Norymberdze, które zaowocowały realizacją pokaźnych zamówień m.in. na rynek szwedzki, rosyjski, niemiecki, włoski. Z wieloma kontrahentami jesteśmy w stałym kontakcie.
Jakie są zatem Wasze plany na najbliższą przyszłość?
Poza tworzeniem lalek na bieżąco mamy w zanadrzu sporo nowych pomysłów, które czekają na realizację. W odpowiedzi na zapotrzebowanie planujemy poszerzyć pulę miejsc, w których jesteśmy dostępne, o czym wspominałam wcześniej. Słowem, prężnie działamy, a wraz z działaniem przychodzi ochota na więcej.
