Choć jest piękna i klimatyczna, zima to wyjątkowo trudny czas dla naszej skóry. Minusowe temperatury, zimny wiatr, ogrzewanie w pomieszczeniach, suche powietrze – to wszystko sprawia, że nagle na naszej twarzy pojawiają się suche skórki i niedoskonałości.
By im zapobiegać, należy pamiętać o regularnej i kompleksowej pielęgnacji. W naszych kosmetyczkach nie może zabraknąć głęboko nawilżających kremów, delikatnych emulsji, a także…kremów SPF. Używane całorocznie, nie tylko w okresie wakacyjnym, chronią przed wczesnym starzeniem skóry i zapewniają młody wygląd na dłużej.
Dlaczego trzeba stosować SPF zimą?
Używane regularnie wiosną i latem, kremy z filtrem SPF powinny na stałe zagościć w naszych kosmetyczkach.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że szkodliwe promieniowanie UV dociera do nas przez cały rok -niezależnie od pory roku czy pogody za oknem. Kiedy przenika do warstw skóry właściwej, przyspiesza proces starzenia się skóry i niszczy komórki odpowiedzialne za produkcje kolagenu i elastyny.
Zimą nasza cera jest szczególnie narażona także na działanie promieniowania UVB. Choć posiada ono dosyć krótką falę, która wnika do skóry w niewielkiej ilości, to kiedy odwiedzamy górskie szczyty, może wywołać poważne poparzenia. Wszystko ze względu na grubą warstwę śniegu, która działa jak tarcza odbijająca szkodliwe promienie.
Jaki filtr SPF wybrać na zimę?
Niezależnie od temperatury za oknem, pogody czy długości czasu spędzonego na świeżym powietrzu, zimą warto sięgać po kremy z filtrem od 15 do nawet 50 SPF. Co to oznacza? Wartość podana na etykiecie określa, jak długo skóra chroniona kosmetykiem będzie zabezpieczona przed oparzeniem słonecznym. Przykładowo, skóra, na którą został zaaplikowany krem z filtrem SPF 15, zaczerwieni się piętnaście razy później niż w przypadku braku ochrony.
Niektóre kremy posiadają również filtry chroniące przed promieniowaniem HEV, czyli światłem niebieskim emitowanym m.in. przez ekrany telefonów. Szczególnie polecane są one dla osób, które borykają się z problemami przebarwień.
Zimą warto także szukać kosmetyków, które poza ochroną SPF posiadają właściwości odżywcze i regenerujące. Świetną opcją będą składy uzupełnione pantenolem, kwasem hialuronowym, olejek migdałowym, masłem shea czy gliceryną.
Jak poprawnie aplikować SPF?
Promienie UV mogą nieodwracalnie zmienić strukturę skóry i spowodować szybsze jej starzenie. By zabezpieczyć cerę przed negatywnymi czynnikami, należy nie tylko wybrać krem z odpowiednio wysoką wartością SPF, ale także wiedzieć, jak prawidłowo go zaaplikować.
Przyjmuje się, że optymalna ilość produktu, która pozwoli osiągnąć deklarowaną przed producenta fotoprotekcję, to od 1,2 do 2 ml filtru na samą twarz i szyję. Daje to mniej więcej pojemność odpowiadającą pół łyżeczki do herbaty.
Krem z filtrem powinien być także reaplikowany w ciągu dnia. Nawet wykonując proste czynności dotykamy twarzy, pocimy się i wydzielamy sebum, co prowadzi do ścierania i spływania kosmetyku. Dodatkowo filtry degradują się pod wpływem ekspozycji na promienie słoneczne. Latem dermatolodzy zalecają, by kolejne warstwy kremu nakładać co dwie godziny. Zimą naturalnie ten czas może się wydłużyć. Wszystko zależy od tego, ile czasu spędzamy poza domem i jakie czynności wykonujemy danego dnia.
Zdjęcie glówne: @lisaholdshteyn
Przeczytaj też: Nowości kosmetyczne na listopad. Koniecznie wypróbuj te kosmetyki