Po tym, jak holenderska sieć sklepów Van Haren wprowadziła do sprzedaży buty z czerwoną podeszwą, Christian Laboutin skierował sprawę do sądu. Według orzeczenia rzecznika generalnego, Macieja Szpunara, francuski producent może stracić wyłączność na słynny znak rozpoznawczy, z którym od lat kojarzymy markę.
LABOUTIN: PROBLEM CZERWONEJ PODESZWY
Spór rozstrzygnąć ma Europejski Trybunał Sparwiedliwości, jednak próba przekonania sędziów o przyznanie monopolu na używanie czerwonej podeszwy, może skończyć się fiaskiem.
Jak uważa Szpunar, kolor czerwony nie może być rozpatrywany niezależnie od kształtu podeszwy. Niestety, prawo unijne dotyczące znaków towarowych nie uwzględnia w zapisach poszczególnych form tej części obuwia. Rzecznik generalny przyznał, że w swojej analizie skupił się wyłącznie na kształcie, pomijając branding tworzonych przez Laboutin’a butów i ich atrakcyjność, która wiąże się z rozpoznawalnością marki na świecie. Czekamy na rozstrzygnięcie sporu!
POLECAMY: NEWS’OWY TYDZIEŃ MODY W OBRAZKACH