Prosty kucyk z grzywką czy dziewczęce i romantyczne fale? Dzisiejsza „Bitwa na Włosy” rozwiewa wszelkie wątpliwości, która fryzura pasuje wokalistce najbardziej. Piotrek Popławski z salonu U Fryzjerów ocenił tym razem wybory Rity Ory, która nie stroni od eksperymentów z włosami, pozostając przy tym zawsze, przy bezpiecznym blondzie.
fot. facebook.com/RitaOra
Rita jest piękną, charyzmatyczną, uwodzicielską, ale nieco niegrzeczną dziewczyną, więc taka fryzura pasuje do niej idealnie! Delikatne fale powyżej linii ramion (lub nieco dłuższe), raczej w nieładzie – to strzał w dziesiątkę. Z takimi włosami zresztą piosenkarka jest najmocniej kojarzona. Jasne loki i czerwona szminka to jej znak rozpoznawczy. Mocno zresztą kontrastujący z jej urodą mroźny blond daje ciekawy miks, a ciemny odrost, w którym czasem się pojawia, nie razi, tylko fajnie współgra z jej ciemną oprawą oczu. Jesteśmy na tak.
fot. facebook.com/RitaOra
Tyle tragedii w jednej fryzurze 🙂 Grzywka zaczesywana od połowy głowy to czasem dobry pomysł, ale nie w tym przypadku. Tutaj jest za ciężka, daje złudzenie, jakby Rita miała ogromne czoło, dodatkowo skraca buzię. Poza tym piosenkarka powinna unikać takich upięć, gdzie włosy są całkowicie zebrane do góry. To mocno poszerza jej twarz. Jest śliczną dziewczyną, w większości wcieleń prezentuje się świetnie, więc ktoś musiał się naprawdę postarać, żeby niekorzystnie wyglądała. Rita, nigdy więcej, prosimy!