Przykrego pożegnania podczas ostatniego pokazu Alexandra Wanga dla Balenciagi nie było. Wręcz przeciwnie – na wybiegu mogliśmy zobaczyć wyłącznie biel, romantyczne, świeże projekty, niczym tworzone po raz pierwszy, przypominały nawet ślubne propozycje. O żadnym rozstaniu nie było mowy, tym bardziej patrząc na minę rozweselonego projektanta tańczącego na finale prezentacji. Już wiemy kto zastąpi Wanga na stanowisku dyrektora kreatywnego francuskiego domu mody (więcej tutaj!), ale branża zgodnie przyznaje, że Amerykanin kończy współpracę w wielkim stylu. Jak uważacie?