Pokaz Rodrigo De La Graza odbył się 10.11.2011 w warszawskim Soho Factory. Typowe jak na stolicę miejsce idealnie współgrało z klimatem wydarzenia. Dlaczego? De La Garza zdecydował się odejść o krok od tego, z czego znany jest w Polsce. Po kolorowych, męskich garniturach nie zostało ani śladu. Otrzymaliśmy natomiast pokaz damsko – męskiej kolekcji zachowanej w użytkowym nurcie.
Od miejsca, przez muzykę, po samą kolekcję – wszystko zachowane było w klimacie, który podobać się mógł większości zasiadającej na trybunach publiczności. Stonowana kolorystyka przełamana została intensywną czerwienią, która zarówno w damskich jak i męskich outfitach wysuwała się na pierwszy plan. Klasyczne fasony przykuwały uwagę detalami – żaboty u eleganckich koszul – pozwalały mieć nadzieję, że w kolekcji poza tym, co zobaczyć możemy w sieciowych sklepach, odnajdziemy coś więcej. Proste kroje marynarek, klasyczne koszule, skórzane kurtki i wełniane swetry w klimacie skandynawskim to główna baza kolekcji De La Garza.
Również muzyka do pokazu współgrała z całością wizji. Alternatywne dźwięki jednak w wydaniu, jakie usłyszeć można było w najpopularniejszych muzycznych rozgłośniach idealnie dopełniały klimat całości.
Z pewnością Rick Genest, który na wybiegu pojawił się w roli modela, wzbudził wśród gości większe emocje niż kolekcja, a szkoda.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć w galerii, a także filmiku z backstage’u pokazu. Filmik został opublikowany 21. listopada na oficjalnym kanale De La Garza, jego autorem jest zespół I Like Photo Group. Zobaczcie, jak pokaz wyglądał od kulis!