Paryż jest Mekką japońskiej mody – od lat 80. XX wieku projektanci z kraju kwitnącej wiśnie wpisują się we francuską awangardę. Wśród nich znajdziemy również markę Issey Miyake.
Projektant Dai Fujiwara, autor męskiej kolekcji na sezon wiosna-lato 2011, inspiracji szukał przede wszystkim w naturze. Odnalazł ją, jak sam deklarował – we wzorach, jakie tworzą rybie łuski. Tak narodziły się zreinterpretowane desenie w kolorową kratę. U Issey Miyake występują one zarówno w wersji makro, jak i mikro, są też mieszane z pepitką i zestawiane z innymi wzorami. W połączeniu z szeroką paletą barw odnosi się wrażenie migotania kolorów, widzianych przez taflę wody, wciąż zmieniających kształt przez niestabilną powierzchnię i błyszczących w wiosennym słońcu.
Mnogości wzorów i kolorów towarzyszą proste fasony – niedopasowane i obszerne formy. Projektant bawi się materiałem, obserwując, jak się układa na ciele – dlatego musi być go dużo, a najlepiej, gdy nakładamy go warstwami.
To kolekcja przeznaczona dla wszystkich wolnych duchem, błękitnych ptaków – wiecznych wędrowców i poszukiwaczy przygód – zarówno w przestrzeni miejskiej, jak i poza nią.