Kiedy po raz pierwszy pokazała się w krótkich czarnych włosach wśród fanów wywołała niemałe zamieszanie. Choć nie spodobało się wszystkim, to przeważały komentarze o podobieństwie do Natalie Portman czy pochwały tej dość mocnej metamorfozy.
Popularna blogerka Maffashion bawiła się wówczas, jak się później okazało, czarną peruką, w której mogliśmy ją oglądać jeszcze wielokrotnie. Czy powinna zrezygnować ze swoich długich włosów na jej rzecz? O to zapytaliśmy eksperta – Anię Szeligowską z salonu U Fryjzerów, która dla Was ocenia obie fryzury Julii Kuczyńskiej.
źródło: www.facebook.com/MAFFASHION.official
Cóż, nie jest to najlepsza fryzura Maffashion. Nasze pierwsze skojarzenie? Włosy pokarbowane na komunię. Jest za długo, za mało objętości, nieciekawie. Zbyt mało wyraziście. Fryzura jest oczywiście profesjonalnie „zrobiona”, ale nie zmienia to faktu, że wieje tu nudą i włosy są przyklapnięte. Dobrze, że te śliczne, wielkie oczy Maff tak skutecznie odwracają uwagę od tego, co wokół!
źródło: www.facebook.com/MAFFASHION.official
Proste, geometryczne cięcie. Głęboki, czysty kolor. Jak Uma Thurman z Pulp Fiction, tylko w nieco bardziej uroczym wydaniu. Doskonale podkreślona filigranowość twarzy i kolor oczu do granic możliwości podkręcony kolorem włosów. I do tego wyrazistość stylu – czyli to, co powinno cechować każdą dobrą blogerkę modową. Jesteśmy w pełni na tak! Chętnie zdjęlibyśmy Maff tę perukę i zrobili jej taką właśnie fryzurę na stałe.