To był setny, jubileuszowy pokaz Dries van Noten, od kiedy wiosną 1992 roku zaprezentował publiczności pierwszą męską kolekcję. To kamień milowy, który zasłużył na szczególne podkreślenie – dlatego na wybiegu zobaczyliśmy nie tylko dzisiejsze twarze modelingu, ale również ulubione dziewczyny projektanta sprzed dwudziestu lat: Kristinę de Coninck, Amber Vallettę, czy Annę Catherine Lacroix. W tym szczególnym dla niego momencie chciał, aby to feminizm przemówił głosem mody ze zdwojoną siłą.
wideo: Dries van Noten RTW jesień zima 2017/Full Show
Kolekcja Dries van Noten na sezon jesień zima 2017 to świadomy manifest i zachwyt nad kobiecym indywidualizmem i ich mocą. Jak zazwyczaj, projektant postanowił skrzyżować ze sobą elementy męskiej i żeńskiej garderoby; tym razem szczególnie upodobał sobie silnie rozbudowane ramiona, obfite i nieskrępowane konstrukcje oraz silne akcenty w postaci kolorowych, futrzanych elementów, graficznych zdobień i wzorów.
fot. East News
Printy to jedna z tych rzeczy, w których van Noten jest mistrzem rodzaju. Przeszukując archiwa, Belg wskrzesił ulubione nadruki minionych lat, łącząc je ze świeżymi motywami. To wszystko, w połączeniu z rozzuchwaloną, dość trudną paletą kolorystyczną, było śmiałym, ale opłacalnym zabiegiem.
POLECAMY: EXCLUSIVE: WYWIAD Z TOMASZEM OSSOLIŃSKIM
Pokaz jubileuszowy okazał się także przełomowym w historii marki – van Noten, znany z zamiłowania do futer naturalnych, po latach przekonał się do zalet i jakości sztucznych, które prawdopodobnie na stałe zagoszczą w jego pracowni.
Gratulujemy!