Zadałam sobie trzy pytania na temat dbałości o dłonie:
- Kto dba o dłonie?
- Jaki jest wydźwięk dbałości o dłonie?
- Jak dbać o dłonie?
Odnośnie do pytania numer jeden pierwsza odpowiedź, to nie wszyscy. Globalnie chyba to prawda, ale w naszej kulturze można uznać, że każdy dba, ale niekoniecznie odpowiednio dobrze. Wystarczy zerknąć na różne ręce i okazuje się, że pod wpływem czyjegoś spojrzenia poszczególne osoby nagle ukrywają dyskretnie paznokcie albo całe ręce. Oznacza to, że świadomość i waga dbałości jest całkiem spora, tylko niektórzy mimo wszystko niedostatecznie poświęcają swoim dłoniom czas.
Czyli pierwsze pytanie należałoby sformułować nieco inaczej: kto powinien dbać o dłonie.
Moim zdaniem, czyli z punktu widzenia kogoś, kto zajmuje się zasadami grzeczności, każdy powinien dbać o dłonie, a w szczególności osoby, które pod naporem wzroku chowają ręce.
Stopień zadbania różni się diametralnie. Jedni ograniczają swoje zabiegi do podstaw higieny osobistej, czyli tylko do mycia rąk i obcinania paznokci. Niektórzy jeszcze czyszczą brud zalegający pod paznokciami, kiedy są zapuszczone – w obu tego słowa znaczeniach. To jest obrzydliwa czynność, a niedawno czytałam, że niektóre klientki w salonach manicure’u potrafią poprosić stylistkę o wydłubanie mielonego, który zalega po gotowaniu niedzielnego obiadu albo czegoś, co pozostało po innych czynnościach.
Pośrednia grupa bardzo dba o higienę i od czasu do czasu korzysta z salonów stylizacji paznokci – z lepszym lub gorszym efektem.
Do ostatniej grupy należą ludzie, którzy nie pozwolą sobie na nieakceptowalny wygląd rąk. I tutaj z premedytacją piszę o całych rękach, ponieważ wszystko musi być spójne: nie tylko dłonie i paznokcie, ale całość. Te osoby będą dostosowywać kolorystykę i długość paznokci do okazji i pełnego wizerunku, będą korzystać z medycyny estetycznej, będą nawilżać skórę, chronić ją przed skutkami działania różnych warunków atmosferycznych. Jest to bardzo czasochłonne, ale na pewno konieczne w przypadku osób, którym zależy na wyglądzie.
I tu nasuwa się odpowiedź na drugie i trzecie pytanie. Różny stopień zadbania o swoje ręce ma różny wydźwięk – od pełnej aprobaty dla całego wizerunku i kultury osobistej – do niedbalstwa.
Jak zatem dbać o dłonie przy częstym chronicznym braku czasu. Otóż nie jest to trudne, trzeba tylko umieć zarządzać swoim kalendarzem i harmonogramem każdego dnia. To po pierwsze. Po drugie – trzeba umiejętnie łączyć niektóre czynności. Pomocą będą tu na przykład rękawiczki, które są nasączone mleczkiem do rąk, które można założyć jadąc samochodem albo pracując na komputerze. Wystarczy tylko chcieć, a sposób się znajdzie – taki lub inny.
Irena Kamińska-Radomska
Źródło zdjęcia głównego: East News