Jean-Paul Gaultier to jeden z czołowych francuskich projektantów mody. Urodził się w 1952 roku i już jako dziecko uwielbiał szkicować projekty modowe. Jego talent i niezwykła pomysłowość jako pierwsza dostrzegła sąsiadka, a później sam Pierre Cardin.
Gaultier przesyłał swoje szkice do znanych projektantów. Był samoukiem – nie uczęszczał do żadnej szkoły artystycznej. Mówi się, że prawdziwy talent zawsze obroni się sam, a życiorys Gaultiera jest tego najlepszym przykładem. Jednym z projektantów, który otrzymał kopertę nadaną przez Gaultiera był Pierre Cardin. Twórca od razu przyjął 18-letniego Gaultiera pod swoje skrzydła i w ten sposób pomógł rozpocząć karierę modowego enfant terrible.
Moda neutralna płciowo, wyzwolenie kobiet i różnorodność
W 1976 roku Jean-Paul Gaultier otworzył własną markę, mocno osadzoną w popkulturze i stylu miejskim. W ciągu kilku lat od wydania jego pierwszej kolekcji ready-to-wear branża modowa przypięła mu łatkę enfant terrible ze względu na prowokujące pomysły, którym dziś bliżej jest do wizjonerskich. To właśnie Gaultier jest prekursorem mody gender fluid, która w drugiej połowie XX wieku budziła w ludziach ogromne kontrowersje.
— Nadal jestem zdumiony reakcją niektórych ludzi na rzeczy, które uważam za całkiem normalne. W każdym razie, co jest męskie, a co żeńskie? Dlaczego mężczyźni nie mieliby pokazywać, że potrafią być krusi lub uwodzicielscy? Jestem szczęśliwy tylko wtedy, gdy nie ma dyskryminacji — powiedział.
Od zawsze stawiał na różnorodność, do której moda usilnie próbuje się dziś zbliżyć. Na jego pokazach występowali seniorzy, modelki i modele plus size. On sam zyskał status celebryty, choć nigdy nie ukrywał, że jest gejem (co jest tu istotne dlatego, że ikony mody nie mówiły o tym publicznie ze względu na bardzo prawdopodobną możliwość utracenia statusu gwiazdy). Prawdziwe uznanie w świecie mody zyskał dopiero 1997 roku, gdy z rozmachem wkroczył w świat haute couture, pisany mu już od pierwszych kroków stawianych w branży mody.
Jego wszechstronność objawiła się także w licznych współpracach ze światem kina – projektant stworzył kostiumy do filmów takich jak „Kika” Almodovara czy „Piąty element” reżyserii Luca Bessona. W dorobku emerytowanego już Gaultiera znalazło się także miejsce dla sztuki, nawet tej czerpanej z religii.
Przeczytaj też: WYSTAWA „THE FASHION WORLD OF Jean-Paul GAULTIER: FROM THE SIDEWALK TO THE CATWALK”
1995 rok i Victor Vasarely
Kiedy widzisz kreację w TE kropki, wiesz, że to Jean-Paul Gaultier. Poczujesz dokładnie to samo, gdy zobaczysz op-artowskie obrazy Victora Vasarely’ego z lat 60.
Vasarely był prekursorem kierunku opartego na złudzeniach i iluzji. W swoim Żółtym Manifeście określił to sztuką kinetyczną, eksplorującą ruch i dynamikę przestrzeni. Na płótnach gromadził fluoresecyjne kształty, które przez zwielokrotnienie tworzyły wrażenie wypukłości i wklęsłości. Precyzyjne obrazy zwiastowały wkroczenie technologię w sferę całej kultury oraz rewolucję związana z możliwością komputerowego projektowania mody. Postęp zainspirował Gaultiera do stworzenia mesh-kombinezonów z printem wykonanym metodą CAD. Motywem nawiązywały do op-artu Vasarely’ego i okazały się strzałem w dziesiątkę.
Zobacz też: „VICTOR VASARELY. NIESKOŃCZONA GEOMETRIA” W DESA UNICUM
1998 rok i Frida Kahlo
Gaultier niejednokrotnie podkreślał, że jest zafascynowany Hiszpanią. — Jako chłopiec często podróżowałem z rodzicami do Hiszpanii, a nawet marzyłem o zostaniu nauczycielem hiszpańskiego! Ale moja największa pasja, moda, miała stać się moim zawodem — powiedział w wywiadzie z kuratorem międzynarodowej wystawy “The Fashion World of Jean-Paul Gaultier: From the Sidewalk to the Catwalk”. Choć twórczo jest związany przede wszystkim z Francją, wielokrotnie współpracował z hiszpańskimi artystami. Mowa tu międzyinnymi o wspomnianym Almodovarze oraz aktorkach Rossy de Palma, Elena Anaya, Victoria Abril oraz tancerzu flamenco Joaquín Cortés.
W uwielbianym przez Gaultiera języku mówiła także Frida Khalo, która, swoją drogą, miała hiszpańskie korzenie. Ojciec meksykańskiej artystki miał niemiecko-węgierskie pochodzenie, a matka była pół Hiszpanką, pół Meksykanka. Gaultier, zainspirowany pełnym bólu życiorysem oraz stylem Khalo, w 1998 stworzył całą kolekcję inspirowaną artystką (oraz mrocznym wizerunkiem Marylina Mansona – ale dziś nie o tym). Frida zachorowała na polio, które uczyniło ją osobą niepełnosprawną. Artystka nosiła długie spódnice i obszerne haftowane bluzki, które miały ukrywać deformację ciała i ograniczenia ruchowe spowodowane przez chorobę. Jej liczne autoportrety opowiadały nie tylko o bólu – wiele z symboli zawartych w obrazach nawiązywały do jej przynależności do meksykańskiej partii komunistycznej.
Kolekcja „Tribute to Frida Khalo” na sezon wiosenno-letni 1998 to uhonorowanie artystki jako ikony mody. Na pokazie główną rolę zagrały czerń, czerwień, biel oraz printy charakterystyczne dla meksykańskich strojów. Nie zabrakło tak kwiecistych nakryć głowy i, oczywiście, monobrwi.
Przeczytaj też: FRIDA KAHLO W ŁAZIENKACH KRÓLEWSKICH W WARSZAWIE. NA WYSTAWIE WIDZIELIŚMY TRZY WYJĄTKOWE OBRAZY MALARKI
2003 rok i Alexander Calder
Alexander Calder był rzeźbiarzem zanurzonym w tradycję francuskiej awangardy – należał do grupy Abstraction-creation, skoncentrowanej w Paryżu. Tworzył obiekty Stabile-mobile – to nic innego jak mobilne rzeźby, których ogniwa poruszają się wraz z przepływem powietrza. „Odmiennie od solidnych obiektów o masie i wadze, nieustannie redefiniują przestrzeń wokół siebie, gdy się poruszają” [cyt. Tate Modern].
Projektanci nie raz przenosili inspiracje trójwymiarowymi formami na tkaninę. W wiosennej kolekcji ready-to-wear na 2003 rok zrobił to także Jean-Paul Gaultier, który m.in. wykonał kostiumy kąpielowe oparte o abstrakcje formy i kolory z rzeźb Caldera, połączone czarnymi sznurkami niczym z konstrukcji Caldera. Z kolei cały pokaz rozpoczął się cyrkowymi akrobacjami, nawiązującymi do wczesnych prac Caldera z serii „Calder Circus” (a w tym „’Little Clown’, the ‚Trumpeteer’ i ‘Bearded Lady’ z lat 1926-1931).
Przeczytaj też: Z TATE MODERN NA WYBIEG MCQUEENA. PRACE POLSKIEJ ARTYSTKI NA FASHION WEEKU W PARYŻU
fot. pokaz JPG z 2003 roku, “ART X FASHION”, Nancy Hall Duncan, wyd. Rizzoli Electa
2007 rok i sztuka sakralna
“Like a virgin, touched for the very first time” – śpiewała Madonna w jasnym gorsecie podczas Blond Ambition Tour. Ów charakterystyczny gorset ze stożkami na piersiach został stworzony przez Gaultiera i dziś należy do jego najpopularniejszych projektów.
Przeczytaj też: KULTOWE STYLIZACJE MADONNY, KTÓRE ODMIENIŁY OBLICZE MODY
Do prawdziwej Madonny nawiązał w swojej kolekcji w 2007 roku. Projekty haute couture „Virgins” lub „Madonny” to pełen wachlarz kreacji inspirowanych religijną ikonografią – w ten sposób Gaultier usytuował projekty modowe na równi z obiektami sakralnymi. Sztuka średniowiecza i renesansu opierała się głównie na motywach zaczerpniętych z chrześcijaństwa, a do dziś witraże z tego okresu ozdabiają najważniejsze katedry w Europie (w tym m.in. francuskie Notre-Dame czy Sainte-Chapelle). Jean-Paul Gaultier przeniósł świetliki na swoje kreacje, uwzględniające tułów Maryi oraz postać Jezusa. Sylwetki uwzględniały aureole oraz szklane łzy, przyczepione tuż pod oczami modelek.
Zdjęcie główne: Instagram @elcycervintage