Kiedy wpiszecie w Google hasło „The Most Beautiful Girl in the World”, zobaczycie właśnie ją. Miesiąc temu ukończyła zaledwie 10 lat, a już może się pochwalić kontraktem w agencji modelek. Kristina Pimenova, bo o niej mowa, przeprowadziła się z Rosji do Los Angeles, aby rozpocząć współpracę z LA Models i New York Models. W swoim portfolio może już wpisać współprace z takimi domami mody, jak Giorgio Armani, Roberto Cavalli czy Dsquared2, a wśród licznych sesji dla magazynów, można wymienić m.in. Vogue Italia, Vogue Russia czy Elle Russia.
Obok sukcesów narastają również kontrowersje wokół kariery młodziutkiej modelki. Matce Kristiny zarzuca się seksualizację dziecka poprzez dodawanie na Instagram wyzywających zdjęć, a agencjom popularyzowanie coraz młodszego wieku w branży. „Zyskanie rozgłosu w świecie modelingu w wieku 10 lat to niemały wyczyn. Agencja stawia na długotrwałą współpracę z małą supermodelką” – wyjaśnił Heinz Holba w medialnym oświadczeniu. A jakie jest Wasze zdanie – popieracie karierę 10-latki w modelingu, czy uważacie, że to za wcześnie?