The Kooples to francuski brand modowy stworzony w 2008 roku przez trójkę braci – Alexandra, Laurenta i Raphaela Elicha. Ubrania zaprojektowane przez rodzeństwo zawojowały Europę oraz Stany Zjednoczone. Ich butiki znajdują się w centrum Paryża, Londynu i Nowego Jorku. W projektach marki możemy podziwiać Gigi Hadid, Beyonce, Taylor Swift oraz top modelki czy blogerki modowe. Ubrania są wykorzystywane przez stylistów do sesji dla czołowych magazynów, takich jak Vogue, Grazia czy Numero.
The Kooples wyróżnia ogólna idea brandu, która oparta jest na wykorzystywaniu w swoich projektach miłości dwojga ludzi. Nazwa nawiązuje do słowa „couple”, co w dosłownym znaczeniu oznacza „para”. Bracia precyzyjnie dobierają do swoich kampanii zakochane duety ze świata mody, muzyki czy sztuki, które idealnie wpasowują się w klimat marki. Fenomen popularności “The Kooples” wynika z tworzenia unisexów, czyli ubrań uniwersalnych dla niej i dla niego. Para może iść razem na zakupy, ubrać się tak samo czy wymieniać się częściami garderoby. To popularny na Instagramie trend #CoupleLook.
The Kooples to rockowy, nowoczesny styl połączony z nutką elegancji. W ich kolekcjach królują ramoneski, ćwieki, garnitury oraz ciężkie buty, a w projektach przeważają kolor czarny i biały. Bracia szczególnie zadbali o PR marki. Wszystko związane z brandem jest cool. Począwszy od ogólnego konceptu wykorzystywania do współpracy par, po wybór miejsc na reklamę. Billboardy „The Kooples” wiszą na murach przy Soho lub ozdabiają słynne autobusy i taksówki w Londynie. Ostatnia kampania marki zatytułowana “We have been couple for…” przedstawia pary związane z branżą modową. Poznajemy ich związkowy staż, co podkreśla autentyczność bohaterów i potwierdza, że ich historie miłosne są prawdziwe. Stworzony przez braci Elicha silny brand modowy z charakterystycznym stylem i mocnym DNA stał się najbardziej pożądaną marką ostatnich sezonów na świecie.
Nikt lepiej nie opowie nam o marce, jak jej główni bohaterowie. Poznajcie trzy wyjątkowe pary, które są twarzami The Kooples!
BILLIE [&] TY
TY Ogunkoya to top model pochodzący z Nigerii. Współpracuje z agencją Premier w Londynie od ponad dziesięciu lat. Ma na swoim koncie kampanie John Galliano, Hermes, DKNY, Diesel, Gap oraz Paul Smith. Wielokrotnie brał udział w pokazach takich jak Issey Miyake, Kenzo, Rick Owens czy Vivienne Westwood.
Billie Brown to Brytyjka powiązana również z agencją Premier w Londynie, która regularnie pracuje dla River Island oraz Boohoo. TY i Billie zaręczyli się w tym roku, o czym informuje nas The Kooples na Instagramie.
Billie [&] Ty (fot. Instagram.com/thekooplesofficial)
Jak długo jesteście razem?
5 lat
Jak się poznaliście?
Poznaliśmy
się na wydarzeniu, które organizował TY. Było to kilka lat przed tym, zanim
zaczęliśmy się spotykać. Byliśmy przez długi czas przyjaciółmi, po jakimś
czasie stwierdziliśmy, że łączy nas większe uczucie.
Czy to możliwe stworzyć związek, gdy tak dużo podróżujecie sami?
B:
Jesteśmy szczęściarzami, że oboje pracujemy w tej samej branży. Rozumiemy, że
nasza praca wymaga ciągłych podróży. Zdarza się, że TY potrafi w tygodniu
zrobić kilka zleceń. Jednego dnia jest w Paryżu, a drugiego w Nowym Jorku. Całe
szczęście są to wyjazdy kilkudniowe, a nie trwające miesiącami. Ja w tym czasie
jestem zajęta pracą w Londynie więc czas leci szybko. Nadal tęsknię za nim za
każdym razem kiedy wyjeżdża ale uważam, że ta tęsknota jest czasami potrzebna.
Jeśli Ty’a nie ma dłużej, za każdym razem przylatuje na kilka dni, by go
zobaczyć. Cieszy mnie to, że możemy zwiedzać świat razem.
Billie, co najbardziej lubisz w swoim chłopaku?
B: Lubię
to jaki jest naprawdę, nikogo nie udaje. Jest dla wszystkich miły, szanuje
każdą osobę. Ma po prostu dobre serce. TY sprawia, że dużo się śmieję, ma
świetne poczucie humoru. Uważam, że to bardzo ważne w związku. Jest bardzo
pozytywny, ciągle się uśmiecha. Nie będę wspominać, że podoba mi się
zewnętrznie, bo jest to oczywiste!
Jak wspominacie wspólną pracę nad
kampanią The Kooples?
B: Praca z TY okazała się niesamowitym przeżyciem. Na planie czułam się bardzo swobodnie. Przed sesją byłam zdenerwowana. Mimo pięciu lat naszego związku, była to nasza pierwsza wspólna praca. Całe szczęście, szybko się przełamaliśmy i zdjęcia wyszły naturalnie. To zdecydowanie moja ulubiona sesja jak do tej pory.
Co sądzisz o stylu The Kooples?
Kocham ich styl. To połączenie rocka z nutką elegancji. Sama nie mam określonego stylu, noszę to co lubię, ale The Kooples idealnie trafia w mój gust. Skórzana kurtka i nabijane ćwiakami szpilki są moimi ulubionymi rzeczami w szafie, które noszę cały czas!
ALLISON [&] HAMILTON
Allison Millar to amerykańska modelka związana z agencją PRM w Londynie oraz Wonderwall w Mediolanie, która w ostatnim sezonie wzięła udział w takich pokazach jak Commes des Garcons, Longchamp oraz Guo Pei. Hamilton Seguin jest pochodzącym z Francji modelem, również związanym z londyńską agencją PRM oraz New Mad w Paryżu. W ostatnim sezonie wziął udział w pokazach Chanel, Diesel Black Gold, Haider Ackermann oraz Pringles of Scotland. Pozował dla takich magazynów jak Lui czy GQ.
Hamilton [&] Allison (fot. Instagram.com/thekooplesofficial)
Jak długo jesteście razem?
Allison[&]Hamilton:
Ponad rok.
Jak się poznaliście?
A:
Spotkaliśmy się w Paryżu. Pracowaliśmy razem w showroomie Givenchy. Zapytał
mnie o wyjście na wspólną kawę podczas przerwy na lunch. Od razu złapaliśmy
dobry kontakt.
Czy to możliwe być w związku jeśli
często podróżujecie oddzielnie?
Cóż, modeling to bardzo nieobliczalny zawód. Nigdy nie wiemy gdzie będziemy za
kilka dni. Często zdarza się, że dostajemy telefon od agencji, że musimy być zaraz
w drodze na lotnisko. Wzajemnie się rozumiemy, ponieważ oboje pracujemy w tym
zawodzie. Poza tym staramy się spędzać każdą wolną chwilę razem. Czasami
tęsknota sprawia, że po dłuższym czasie rozłąki, nasza miłość jest jeszcze
większa.
Allison, co najbardziej lubisz w Hamiltonie?
A: Lubię
fakt, że uważa mnie za zabawną, kiedy inni kompletnie nie łapią moich żartów.
Tylko my się z nich śmiejemy.
Hamilton, co najbardziej lubisz w
Alisson?
H: Jej przepiękne oczy. I muszę przyznać, że robi najlepsze ciasta na świecie.
Jak wspominacie wspólną pracę nad kampanią The Kooples?
A[&]H: Praca nad tą kampanią to było dla nas super przeżycie. Musieliśmy być
sobą, nikogo nie udawać i w naturalny sposób pokazać uczucie jakie nas łączy.
To była pierwsza praca, którą robiliśmy razem, więc wspominamy ją szczególnie.
Czy lubicie styl The Kooples?
A: The Kooples to jeden z moich ulubionych sklepów, do którego często zaglądam. Uważam, że ich ubrania są wyjątkowe. Zwracają uwagę na każdy najmniejszy szczegół. To ich wyróżnia na tle innych marek. Uwielbiam wszystko, co projektują.
H: Nigdy wcześniej nie miałem żadnej części garderoby od The Kooples, ponieważ mój styl jest bardziej zachowawczy. Ale muszę przyznać, że gdy kupiłem od nich pierwsze kurtki skórzaną i zamszową, stałem się uzależniony! Mógłbym założyć od nich absolutnie wszystko.
EMMA [&] JACK
Emma Appleton to modelka związana z agencją D1 Models. Pracuje przede wszystkim w Londynie, gdzie fotografowie i projektanci pokochali ją za rockową duszę i niesforną fryzurę. Brała udział w pokazie m.in Margaret Howell oraz została twarzą kampanii Tony[&]Guy. Jack Roth jest aktorem znanym z roli Maxa w brytyjskim serialu “Bedlam”.
Emma [&] Jack (fot. Instagram.com/thekooplesofficial)
Jak długo jesteście razem?
Jesteśmy
ze sobą około 2 lata.
Jak się poznaliście?
Emma
: Poznaliśmy się online. Pierwsza wysłałam do niego wiadomość, zaczęliśmy
rozmawiać i tak doszło do pierwszego spotkania.
Czy to możliwe być w związku, gdy często podróżujecie sami?
Niestety
rzadko zdarza się, że podróżujemy razem. Nasz praca wiąże się z tym, że często
budzimy się oddzielnie na drugim końcu świata. Czasami doskwiera nam samotność,
ale w takich chwilach staramy się być dla siebie wsparciem.
Emma, co najbardziej lubisz w swoim
chłopaku?
Nie jestem pewna czy jest coś, co lubię w nim najbardziej, ponieważ kocham go
za ogół tego jakim jest człowiekiem. Uwielbiam w nim to jaki jest kreatywny i
jak dużo ma w sobie pasji we wszystkim, co robi. W swoją pracę wkłada dużo
serca. Może o tym nie wiedzieć, ale sprawia, że jestem lepszą osobą.
Jack, co najbardziej lubisz w Emmie?
Kocham
ją za jej piękny uśmiech, dobre serce i za to, że ciągle mnie zaskakuje.
Jak wspominacie wspólna pracę nad kampanią The Kooples?
Nigdy wcześniej nie pracowaliśmy razem, więc było to nowe doświadczenie. To
zdecydowanie najlepsza praca w naszej karierze. To tak jakbyś był na spotkaniu
ze swoim najlepszym przyjacielem w czasie pracy. The Kooples to bardzo
profesjonalny i miły zespół, co spowodowało, że czuliśmy się na sesji swobodnie
i super się bawiliśmy.
Czy lubicie styl The Kooples?
Głównym powodem dla którego chcieliśmy pracować dla The Kooples to ich ubrania.
To zaszczyt być twarzą marki, której jesteś fanem. Mają rockowy styl, w którym
oboje czujemy się najlepiej.
The Kooples to również mocne polskie akcenty. Z marką współpracowała rodzima para, dwie modelki jako twarze kampanii i lookbooków, ale jeszcze jedna szczególna dziewczyna, która jest muzą projektantów. O kim mowa? Dowiecie się w drugiej części materiału o The Kooples już niebawem!
THE KOOPLES – MODA, MIŁOŚĆ [&] ROCK`N`ROLL