Angielski odpowiednik słowa fular to cravat – słowo, które pochodzi od chorwackiego słowa Hrvat oznaczającego „Chorwat”. To właśnie chorwaccy żołnierze jako pierwsi nosili ten element garderoby podczas wojny trzydziestoletniej, walcząc w armii francuskiej. Fular, to rodzaj męskiego szalika wykonanego z czystego jedwabiu wiązanego pod szyją. W odróżnieniu od krawata i muszki, nigdy nie jest wykonany z tkaniny gładkiej lub w paski. Klasycznym, najpopularniejszym i ogólnie przyjętym wzorem jest wzór “turecki”.
Dziś fular nie kojarzy się nam z wojną i ubiorem armii, a z reguły z postaciami filmowych playboy”ów, milionerów, pisarzy czy reżyserów. Fular to swego rodzaju synonim wyszukanej elegancji z nutą vintage, zarezerwowanej dla dżentelmenów i tzw. „panów z wyższych sfer”. Przez wiele lat często pomijano go w codziennych stylizacjach. Dziś, podobnie zresztą jak muszka, wraca do łask, podchwytywany przez gwiazdy i fanów streetowych stylizacji.
Fular podkreśla sportowy wygląd i nadaje swobody bardziej formalnym zestawom. Świetnie prezentuje się w towarzystwie koszuli w kratkę, jeansów, puloweru, tweedowej marynarki i mokasynów. Takie połączenie wygląda jednocześnie elegancko i sportowo. Wielu mężczyzn nie lubi jednak tego typu półśrodka, jakim jest fular i preferuje zdecydowanie rozróżnienie pomiędzy strojem formalnym, a sportowym. Ci, dla których jednak krawat to zbyt “sztywna formalność”, a krępuje ich rozpięta koszula – powinni wybrać fular.