Cyber-beauty to już nie jest abstrakcyjne pojęcie, a rzeczywistość. W świecie urody technologia coraz częściej wiedzie prym i… dyktuje trendy. Przykład? Dbanie o skórę twarzy przy pomocy światła LED. Jeśli bacznie obserwujesz social media, z pewnością nie raz widziałaś, jak kobiety (i mężczyźni) wykonujący różne obowiązki, mając jednocześnie silikonowe, świecące kolorowym światłem maski na twarzy. Jedną z najpopularniejszych i najbardziej pożądanych propozycji są maski z metką FAQ Swiss. Czy rzeczywiście działają i są warte swojej ceny? Postanowiłam sprawdzić to na własnej skórze.
Maska LED FAQ Swiss – pierwsze wrażenie
Maski LED FAQ Swiss od Forreo to produkt, który kojarzy większość użytkownikom social mediów – a przynajmniej jego damskiemu gronu. Wiele osób zastanawia się jednak, czy świecące maski to rzeczywiście game changer w pielęgnacji skóry czy raczej dobrze wypromowany gadżet, który niewiele zmienia. Jak brzmi odpowiedź na to pytanie? Zdecydowałam się zbadać ten temat i postanowiłam testować maskę przez 3 ostatnie tygodnie. Do jakich wniosków udało mi się dojść?
Gdy wypakowałam z pudełka maskę FAQ Swiss już w pierwszym momencie pomyślałam, że trzymam w ręce coś wyjątkowego. I nie chodzi wcale o fakt posiadania modnego produktu znanego szwedzkiego brandu, a o design i jakość jego wykonania. Minimalistyczne czarne pudełko, a w nim silikonowa maska. Jest to miła alternatywa dla plastikowych wersji, które trudniej dopasować do swojego kształtu twarzy. Poza tym jest ona przyjemna w dotyku i lekka. Dodam również, że marka zadbała o szczegóły – nawet przy zapięciu (elegancki, złoty element).

Maska FAQ Swiss, fot. archiwum prywatne
Maska LED FAQ Swiss – recenzja
Design maski jest zdecydowanie na plus. A co z samym działaniem tego produktu? Cóż, w tym przypadku również wystawiam mocną 5-tkę. Zacznę od tego, że maska LED FAQ Swiss oferuje różne kolory światła (8 opcji), dopasowane do potrzeb skóry. Czerwone lampki wspomagają walkę z drobnymi zmarszczkami, niebieskie działają na niedoskonałości i przebarwienia, a zielone poprawiają koloryt i blask cery. Wykorzystując najnowszą technologię maska ta skutecznie walczy więc z oznakami starzenia i innymi problemami cery w ramach wgranych zabiegów. Brzmi imponująco, prawda?
A w jaki sposób korzysta się z tej maski? Super łatwo. Wystarczy, że w dogodnym dla siebie momencie na oczyszczoną skórę nałożysz maskę i włączysz odpowiedni program. Gdy FAQ Swiss będzie działać, ty w tym czasie możesz oglądać ulubiony serial, czytać książkę czy wykonywać domowe obowiązki. Możesz swobodnie się przemieszczać, ponieważ maska nie ma żadnych kabli, a pełne naładowanie wystarcza na długie godziny. Dodam, że jeden zabieg trwa zaledwie kilkanaście minut. Ja używałam maskę 3 lub 4 razy w tygodniu. Pamiętaj też, by za każdym razem ją wyczyścić – np. specjalnym sprayem. Nie wrzucaj jej jednak pod bieżącą wodę.
No dobrze, a efekty? Czy rzeczywiście warto zainwestować w to urządzenie? Zdecydowanie tak. Po trzech tygodniach używania wyraźnie widzę, że skóra ma więcej blasku, a drobne przebarwienia wyblakły. Zmniejszył się też poziom zaczerwienienia. Mam również poczucie, że wyglądam na bardziej wypoczętą. A co ze zmarszczkami? W tym przypadku mogę nie być dobrym adresatem pytania. Na tym polu widzę najmniejsze zmiany, niemniej mam to szczęście, że bruzdy nie są (jeszcze) moim zmartwieniem.

fot. materiały prywatne
Maska LED FAQ Swiss – co jeszcze warto wiedzieć na jej temat?
Maska FAQ™ 202 od FOREO to technologiczna perełka, które przenosi domową pielęgnację na poziom futurystycznego spa. Wyróżnia ją przede wszystkim imponująca moc – 600 punktów świetlnych emitujących aż 1000 impulsów LED na sekundę. To oznacza, że światło terapeutyczne przenika każdy milimetr skóry, a nie tylko wybrane obszary, jak w przypadku wielu standardowych masek.
Ciekawostką jest fakt, że zespół inżynierów FAQ™ Swiss pracował nad tym projektem prawie 10 lat, skanując ponad 10 tysięcy twarzy i wykorzystując AI, by stworzyć maskę, która będzie leżeć jak druga skóra. Efekt? Ultralekki, antybakteryjny silikon flexi-fit, który dopasowuje się do twarzy idealnie, zapewniając pełen komfort nawet podczas dłuższych sesji.
Maska wykorzystuje 8 różnych fal LED (w tym czerwone, niebieskie, zielone, żółte i NIR), które celują w różne problemy skóry – od drobnych zmarszczek po przebarwienia i stany zapalne. Co więcej, designerska złota oprawa chroni oczy, a brak kabli daje wolność. Pierwsze efekty – według badań – zauważysz już po 2 tygodniach, a po 6–12 tygodniach możesz mówić o prawdziwej metamorfozie skóry.