W dniu 12 marca w Dolby Theatre w Los Angeles odbyła się doroczna ceremonia wręczenia nagród Akademii Filmowej. Podczas 95. gali rozdania Oskarów nie zabrakło również polskiej reprezentacji filmowej – od reżysera Jerzego Skolimowskiego, twórcy wyróżnionego filmu „IO”, po 13-letniego syna Alicji Bachledy-Curuś.
Polskie akcenty na gali
Uwagę podczas gali Oskary 2023 zwrócił Colin Farell, który nominowany był za rolę w filmie „Duchy Inisherin”. Aktor nie zawitał jednak do Dolby Theatre sam. Na ceremonii towarzyszył mu jego syn, który dotychczas rzadko pojawiał się w obiektywach paparazzi. Henryk Tadeusz ma już 13 lat i był to jego wielki debiut na szampańskim dywanie. Niestety mama Henryka – polska aktorka Alicja Bachleda-Curuś była nieobecna podczas gali Oskary 2023.
Uwagi fotografom nie umknął również fakt, że młody mężczyzna i jego tato był perfekcyjnie wystylizowani w identyczne, aksamitne garnitury z logo Dolce[&]Gabbana.
Nagroda Oskara dla Polski?
Na tegorocznej gali rozdania statuetek Oskary 2023 pojawili się również Polacy.
Wiele emocji wywoływała nominacja polskiego obrazu w kategorii „Najlepszy film międzynarodowy”. Produkcja zatytułowana „IO” w reżyserii Jerzego Skolimowskiego została nagrodzona podczas Festiwalu Filmowego Cannes 2022 oraz ceremonii rozdania Polskich Nagród Filmowych, a również Oskary 2023 były szansą na jej ogromny sukces. Niestety finalnie statuetka nie trafiła w ręce Skolimowskiego – tegorocznym zwycięzcą za najlepszy film nieanglojęzyczny zostało „Na Zachodzie bez zmian”.
Na szampańskim dywanie podczas 95. ceremonii rozdania Oscarów można było wypatrzyć twórcę „IO”, Jerzego Skolimowskiego wraz z Ewą Piaskowską. Na ściankach brylowali również aktorzy związani z filmem: Sandra Drzymalska i Mateusz Kościukiewicz oraz operator Michał Dymek. Kreacje artystów wyróżniał jeden ważny detal – wpięta w klapy marynarek wstążka z kolorami flagi Ukrainy, na znak poparcia dla naszych wschodnich sąsiadów.
To nie pierwszy sukces polskich filmowców podczas gali rozdania Oskarów. W 2015 roku Akademię Filmową zachwyciła „Ida” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego – obraz zwyciężył w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny. Kilka lat później – w 2019 roku Pawlikowski znowu otrzymał wyróżnienie, choć tym razem wrócił bez statuetki. Ponownie w kategorii Najlepszy film międzynarodowy nominowano produkcję „Zimna wojna”. Nominacja przyznana została również Łukaszowi Żalowi (Najlepszy operator) oraz Pawłowi Pawlikowskiemu za reżyserię.
Prestiżowe wyróżnienie otrzymał w 2020 roku także obraz Jana Komasy zatytułowany „Boże Ciało”. Film był nominowany do Oskara w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny.
Zdjęcie główne: Oficjalny plakat filmu IO, reż. Jerzy Skolimowski