Makijaż i fryzura modelki na pokazie mody są równie ważne jak to, co zaprezentuje na sobie w czasie jego trwania. Wszystko musi współgrać i dopełniać się. Makijaż stał się swoistym rodzajem sztuki, która potrafi nie tylko zachwycać i dostarczać kolejnych estetycznych wrażeń, ale również pomóc całemu widowisku.
Do pracy przy pokazach światowych marek zapraszani są najlepsi tak, więc złe dobranie czy zwyczajna klapa nie wchodzi w grę. Czasem może ich dzieło nam się nie podobać, ale należy pamiętać, że rzadko udaje się wybiegowy make-up czy uczesanie przenieść na codzienne realia. Tutaj warto wspomnieć jako przykład chociażby ostatni pokaz haute couture Diora, w którym modelki na wybiegu pojawiły się z mocno błyszczącymi ustami pokrytymi kryształkami Svarowskiego.
Podobnie jest także z makijażem i włosami z wczorajszego pokazu haute couture Chanel na wiosnę lato 2013, które raczej nie wtargną szturmem do mody ulicznej. Mocno przydymione smoky eye ozdobione specjalną siateczką umocowaną wzdłuż linii rzęs dopełniały gotyckie piękno pokazane na wybiegu a kreacjom dodawały odrobinę szaleństwa, sennej estetyki podobnie jak fryzury w pozornym nieładzie.
Nie tylko makijaż był w pokazie teatralny, ale także ozdoby do włosów z piór i koronek, które asymetrycznie doczepione zasłaniały delikatnie twarz modelkom. Choć całość swoją magię zachować może jedynie w obrębie wybiegu to prawdopodobnie smoky eye i potargane w nieładzie fryzury zobaczymy u niejednej fashionistki na świecie w sezonie wiosna lato 2013.
Zajrzyjcie do galerii i zobaczcie jak za kulisami pokazu Chanel przygotowanie makijażu prezentowały trzy piękne Polki – Zuzanna Bijoch, Patrzycja Gardygajło i Maria Loks.