Kate Moss to najbardziej znana topmodelka na świecie, dlatego jej sukienkę do ślubu mogliby zaprojektować najlepsi designerzy. Mogliby, ale Kate w tym najważniejszym dla siebie dniu nie założy ani Versace, ani Gucci czy nawet Very Wang. Dlaczego? Ponieważ zdecydowała się na odrobinę mniej znanego projektanta – siebie. Tak, tak – Kate Moss podobno sama zaprojektuje swoją suknię ślubną. To zrozumiałe, wszak ma w tym temacie nie lada doświadczenie, tworząc kilkukrotnie kolekcje dla słynnej brytyjskiej marki Topshop.
Projektantka Vivienne Westwood, z którą Kate przyjaźni się od ponad 15 lat uchyliła w zeszłym tygodniu rąbka tajemnicy. Zapytana, czy zostanie poproszona o zaprojektowanie sukni ślubnej dla modelki, odpowiedziała bez pardonu: „Nie, myślę, że ona zrobi to sama. Zaprojektowała swoje linie i wie bardzo dużo na temat ubrań. Nie potrzebuje mojej pomocy. Kate jest moją przyjaciółką od lat, dlatego ogromnie cieszę się jej szczęściem” – dodała Vivienne.
Supermodelka poślubi Jamie’ego Hince’a (lidera The Kilss) 2 lipca 2011 w miejscu, które nie jest jeszcze znane. Druhną będzie jej ośmioletnia córeczka Lily Grace, owoc związku Kate z Jefferson’em Hack’iem.
My Już skreślamy dni w kalendarzu.