Makijaż to jeden z tych aspektów urody, który ma wielowymiarowy charakter i może spełniać wiele funkcji. Podstawą jest upiększanie, ale może zrobić to na różne sposoby. Co, jeśli celem jest wysmuklenie? Jaki makijaż wyszczupla? Wystarczy kilka kosmetyków oraz trików bazujących na technice światła i cienia, a wtedy metamorfoza, bez skalpela, drakońskich diet jest gotowa w kilka minut.
Bronzer do konturowania to najlepsza technika wyszczuplania twarzy
Jeśli mówimy o tym, jaki makijaż wyszczupla, należy skupić się przede wszystkim na tym konturującym. Produktem, po który należy sięgnąć, jest bronzer. Nałożony w specjalny sposób pozwala modelować rysy twarzy, przyciemniając wybrane partie i tworząc wrażenie głębi. Najważniejszą zasadą jest konturowanie w miejscach, które naturalnie rzucają cień – tuż pod kośćmi policzkowymi (jarzmowymi), na linii żuchwy oraz po bokach nosa i czoła. Dzięki temu twarz zyskuje nowy wymiar, wydaje się szczuplejsza i bardziej zdefiniowana.
W przypadku policzków dobrze, gdy konturowanie zostaje podkreślone poprzez odcięcie. Chodzi o to, by dodać produkt rozświetlający bądź kryjący pod linią bronzera. Jeśli bronzer jest kremowy, dobrze podkreślić jego linię jasnym korektorem, a pudrowy – podbić jasnym pudrem. Wówczas linia konturowa jest wyraźniejsza i policzki również, a to zdecydowanie wpływa na wrażenie wysmuklenia twarzy.
Słyszałaś o koreańskich kosmetykach? Podkład w poduszce robi prawdziwą furorę.

fot. IG @minazibayibeauty
Jak nakładać róż, by twarz wydawała się szczuplejsza?
Róż kojarzy się głównie z ożywieniem, odświeżaniem i odmładzaniem cery, to przy odpowiedniej aplikacji potrafi również zdziałać cuda w kontekście wysmuklenia twarzy. Kwestią jest tylko umiejscowienie różu. Zbyt centralne nałożenie może zaokrąglić buzię, więc tego unikamy. Zamiast tego róż rozcieramy delikatnie pod ukos, w stronę skroni, zaczynając od miejsca na policzku znajdującego się mniej więcej na wysokości zewnętrznego kącika oka.
Taki ruch optycznie uniesie policzki, dając wręcz efekt liftingu, sprawi, że kości jarzmowe (policzkowe) będą wyraźniejsze, a cała twarz będzie wydawała się dużo smuklejsza.

fot. IG @claudianeacsu
Zmatowienie cery – mat optycznie wysmukla i wygładza cerę
Nie bez powodu matowe wykończenie od lat pozostaje w czołówce profesjonalnych technik makijażowych. Lśniąca skóra, choć młodzieńcza i świeża, potrafi przyciągać światło w sposób, który optycznie poszerza twarz. Z kolei kontrolowany mat – zwłaszcza w strefie T oraz po bokach twarzy, pod policzkami – wycisza refleksy, wygładza powierzchnię skóry i pozwala lepiej kontrolować geometrię rysów.
W tym wypadku warto zastosować pudry drobno zmielone o matowym wykończeniu, bądź aksamitne, utrwalające. Trzeba tylko uważać na zbyt dużą ilość produktu, ponieważ może stworzyć wrażenie suchości i ciężkości, a to zacznie przyciągać spojrzenie do twarzy, przez co mogą być bardziej zauważalne partie uważane za niedoskonałości.

fot. IG @nikki_makeup
Rozświetlacz – strategiczna aplikacja wysmuklająca twarz
Zdajemy sobie sprawę, że niniejszy punkt może być sprzeczny z poprzednim, ale zapewniamy, że rozświetlacz również jest sprzymierzeńcem w wyszczuplaniu twarzy makijażem. Oczywiście, stosowany z umiarem i precyzją. Wystarczy odrobina światła odbitego na danych częściach twarzy, by wyostrzyć twarz i optycznie ją wysmuklić.
Gdzie nakładać rozświetlacz? Na szczyty kości jarzmowych i skronie. Kolejny krok to nałożenie cienkiej kreski wzdłuż linii nosa, by go wydłużyć, a tym samym stworzyć wrażenie dłuższej, węższej twarzy. Można także dodać niewielką (naprawdę niewielką) ilość rozświetlenia na środku brody. Wówczas makijaż będzie bardziej symetryczny, to podbija efekt wyszczuplenia.

fot. IG @sindiarifi
Jaki makijaż wyszczupla? Ten z wyrazistymi oczami
Makijaż oczu, choć często traktowany jako osobny etap, ma niebagatelne znaczenie w kształtowaniu proporcji twarzy. Gdy powieki są pomalowane w wyrazisty sposób, niekoniecznie mocny, ale z zauważalnymi akcentami, automatycznie odciągają uwagę od szerszych partii twarzy, np. podbródka. Jak zrobić taki makijaż?
Sposobów jest wiele. Może to być pełne cieniowanie zbudowane na kontrastach, z ciemnym cieniem w zewnętrznym kąciku i intensywnie rozświetlonym w wewnętrznym. Ewentualnie smokey eyes, dla fanek przyciemnienia. Dobrze sprawdzają się też błyszczące cienie – satynowe lub z drobinkami – bo ich blask przyciąga spojrzenie. Zawsze warto też przy tym wytuszować rzęsy. Do tego należy skoncentrować się na górnej powiece, która dodatkowo optycznie „uniesie” kontury twarzy i będzie wyglądała na smuklejszą.

fot. IG @nikki_makeup
Kształt brwi i wykończenie, które zmieniają proporcje
Kształt, wysokość łuku oraz sposób wykończenia brwi decydują o tym, jak postrzegamy proporcje twarzy. Wyciągnięcie brwi ku górze oraz lekkie przedłużenie końcówki sprawia, że rysy zyskują na smukłości, a wtedy spojrzenie staje się bardziej otwarte. Nawet drobna korekta brwi potrafi „unieść” środek twarzy i zmniejszyć jej optyczną szerokość. Brwi nie mogą być zbyt grube ani zbyt cienkie – najlepszy efekt daje złoty środek oraz miękkie, naturalne wykończenie. To detale budują całość, a ich świadome wykorzystanie może być odpowiedzią na pytanie, jak makijażem skorygować optycznie kształt twarzy i optycznie go wyszczuplić.

fot. IG @claudianeacsu
Czytaj także: Modny kształt brwi w 2025 roku
Zdjęcie główne: IG @keeplooking.ru