W takiej odsłonie jeszcze jej nie widzieliśmy. Po 17 latach Helena Bonham Carter ponownie zawitała na okładkę „biblii mody” – tym razem rodzimej brytyjskiej edycji Vogue.
Jest aktorką charyzmatyczną, rozpoznawalną, nieprzewidywalną, nietuzinkową i cenioną przez szerokie grono publiczności. Każda część jej osoby – od dziwacznego stylu poprzez szalony związek z królem filmowej baśni Timem Burtonem, aż do wymagających ról – sprawia, że wciąż uznawana jest za jedną z najoryginalniejszych aktorek obecnego kina.
Nic, więc dziwnego, że 47-letnia Brytyjka została gwiazdą najnowszej sesji okładkowej autorstwa duetu Mert Alas i Marcus Piggot, do lipcowego numeru pisma. Nas zachwyciła najbardziej estetyka, w jakiej zaprezentowała się aktorka – porcelanowa cera, perfekcyjny makijaż oraz eleganckie stylizacje rodem z planu filmowego. To dopiero była sesja-wyzwanie! I kolejna rola, w którą Bonham Carter wcieliła się fenomenalnie.