Po raz pierwszy do współpracy przy zdjęciach reklamowych zaprosiła czarnoskórą modelkę w 1994 roku. Była to Naomi Campbell. Dopiero po niemalże 20 latach Prada zatrudniła kolejną. Decyzja w świecie mody odbiła się szerokim echem, gdy w kampanii na jesień zimę 2013 zadebiutowała Malaika Firth. Teraz przyszedł czas na dopiero trzecią w historii Afroamerykankę – Cindy Brunę, którą możecie kojarzyć z tegorocznego pokazu Victoria’s Secret.
Modelka pojawiła się tuż obok Sabriny Ioffreda, Julia Bergshoeff, Maarjan Ridalaan, Anny Ewers i Polki, Oli Rudnickiej w najnowszej kampanii marki na wiosnę lato 2014 autorstwa Stevena Meisela. Choć w sieci pojawiło się dopiero pierwsze zdjęcie, to wywołało wiele pozytywnych komentarzy skierowanych w stronę słynnej marki, która posądzana była przez internautów o uprzedzenia.
Pojawienie się na zdjęciach wizerunkowych Prady to wyjątkowy zaszczyt, który potrafi popchnąć karierę każdej niemalże modelki do przodu. To prestiż, za który jak oficjalnie wiadomo, zatrudniona dziewczyna nie oczekuje pieniężnego wynagrodzenia. Samo pojawienie się w niej opiewa na najwyższą cenę w modelingu. Pytanie, więc czy w kolejnym sezonie dom mody ponownie da szansę czarnoskórej modelce? Do tej pory jak widać robił to niestety bardzo sporadycznie.