Ikona paryskiej mody, która dyktowała trendy w XX wieku. Pomimo tego, że nie miała łatwego życia, odniosła sukces. Jak do tego doszła i jakich przeobrażeń dokonała w damskiej garderobie? Poznajcie historię Gabrielle, Coco Chanel!
11 CIEKAWOSTEK Z ŻYCIA COCO CHANEL
-
Coco nigdy nie była jedyną właścicielką domu mody Chanel. Początkowo posiadała jedynie dziesięć procent udziałów, które stopniowo wzrastały. Prawa majątkowe dzieliła ze swoim partnerem biznesowym, Pierre Wertheimerem.
-
Pierwszy paryski butik Chanel wcale nie oferował ubrań haute couture, a… kapelusze. Projektantka otworzyła swój sklep z nakryciami głowy w 1910 roku przy Rue Cambon w Paryżu, a proponowane modele sprostały oczekiwaniom bogatej klienteli. Dopiero pięć lat później Coco miała swój salon z wysokim krawiectwem.
-
Praca dla Coco była jej całym światem. Pewnego dnia jeden ze znajomych Chanel stwierdził w rozmowie z projektantką, że ona go nie lubi. Na to projektantka odpowiedziała: „Jak się panu wydaje, kiedy niby mam na to czas?”.
-
Jej prawdziwe imię to… Gabrielle, a przydomek Coco pochodził z czasów, gdy śpiewała w kabarecie piosenkę o pewnej dziewczynie i jej piesku o takim pseudonimie.
-
Coco Chanel zaprojektowała kostiumy na potrzeby sztuk teatralnych i filmów np. „Reguł gry” z 1939 roku w reżyserii Jeana Renoira. Dzięki temu do historii przeszła nie tylko jako utalentowana, ale również wszechstronna kreatorka mody.
-
W okresie II wojny światowej była pielęgniarką. Wówczas zamknęła swój paryski butik, uciekając przed inwazją niemiecką i zgłosiła się jako wolontariuszka do opieki nad rannym. Do stolicy Francji powróciła jednak już w 1940 roku.
-
Projektantka mieszkała ponad 30 lat w hotelu Ritz, w którym zmarła w 1971 roku. Do dziś istnieje tam 188-metrowy apartament, z wieloma przedmiotami należącymi do Coco. Wynajęcie pokoju na jeden dzień kosztuje 25 tysięcy euro.
-
Chanel kłamała w kwestii swojej metryki. W licznych rozmowach podkreślała, że jest o dziesięć lat starsza. Dzięki temu mogła ukryć swoją przeszłość, w której doświadczyła biedy i samotności.
-
Projektantka spopularyzowała modę na „małą czarną” sukienką. Na ten pomysł wpadła w 1926 roku pokazując, że czerń nie musi być kojarzona wyłącznie z pogrzebem. Ten wszechstronny kolor jej zdaniem pasował na wiele okazji, od randki po uroczyste przyjęcia.
-
Wylansowała kolory, takie jak czerń i biel, uchodzące za klasyki w modzie luksusowej. Skąd taka inspiracja? Ojciec porzucił Gabrielle wraz z rodzeństwem w katolickim klasztorze. To tam ukształtowała się jej estetyka. Obserwując biało-czarne stroje zakonnic, Coco przeniosła to doświadczenie na grunt mody.
-
Chanel uwielbiała sport, szczególnie jazdę konną. Te typowo męskie aktywności zainspirowały projektantkę do zmiany damskiej garderoby na wygodną i praktyczną.