Kino jest centralnym punktem kampanii CHANEL autorstwa Jean-Baptiste`a Mondino, w roli głównej z ambasadorką Domu, Kristen Stewart. Ujęcia z zerową grawitacją przypominają pokazowy wybieg wyobrażony przez Virginie Viard w Grand Palais, gdzie modelki przechadzały się po dachach Paryża.
„Dla mnie, z tym wystrojem, który był zarówno minimalistyczny, jak i okazały, widoczne było pragnienie oddechu, przy braku efektów, czystości, delikatności, kobiecości, lekkości dziewcząt na dachach, prostoty w sposobie ich chodzenia ” – zwierza się Jean-Baptiste Mondino.
Kristen Stewart, jedna z najbardziej charyzmatycznych aktorek swojego pokolenia, zastanawia się nad samą istotą kolekcji: kinematograficzną sylwetką, zwiewną i pełną gracji, zatrzymaną w powietrzu. „Nastrój kampanii był jakby zawieszony, jak ten moment, kiedy wyskakujesz w powietrze i jesteś w stanie nieważkości” – dzieli się swoimi spostrzeżeniami Stewart. „Ubrania sprawiają wrażenie idealnych do poruszania się, tańczenia, biegania i oddychania. Czułam się, jakby to był powiew świeżego powietrza, naprawdę nowoczesny i wyraźny również z kobiecej perspektywy. Wydawało mi się, że te ubrania zostały wykonane przez kogoś, kto mógłby je sam nosić. Naprawdę potrzebujemy poczucia światła, potrzebujemy czuć, że jako kobiety możemy teraz biegać. A te ubrania sprawiają, że jest to możliwe”.
Ta beztroska atmosfera jest widoczna na każdym zdjęciu z Kristen Stewart, która w naturalny sposób skacze na trampolinie. „Uwielbiam jej urok, podoba mi się jej lśniąca chłopięca strona. Rozmawiając z nią przed zrobieniem zdjęć, zrozumiałem, że naprawdę chce się dobrze bawić ” – wspomina Jean-Baptiste Mondino.
Dzięki tej kampanii historia Kristen Stewart i Domu CHANEL rozpoczyna kolejny rozdział. Jako ambasadorka od 2015 roku, aktorka była twarzą kolekcji Métiers d’art Paris-Dallas i kolekcji 2015/16 „Paris in Rome”, a następnie w 2017 roku pozowała do kampanii torebek Gabrielle przed obiektywem Karla Lagerfelda. W tym samym roku wyraziła urok i osobowość samej twórczyni marki w kampanii perfum GABRIELLE CHANEL. W 2019 roku była z kolei twarzą kolekcji makijażu „NOIR ET BLANC DE CHANEL”.
W 2015 roku Kristen Stewart została laureatką Cezara za film „Sils Maria” Oliviera Assayasa. Po zdobyciu nagrody Deauville Talent Award podczas 45. edycji Deauville American Film Festival we wrześniu 2019 roku, Kristen Stewart wcieliła się w postać Jean Seberg w tytułowym filmie Benedicta Andrewsa. Ta musująca kampania z pewnością przywodzi na myśl bohaterkę swojej epoki, która odzwierciedla kody nowoczesności, odkrywając je na nowo. „Nie wydaje się to ćwiczone czy odgrywane, a bardzo żywe, bez jednoczesnej utraty elegancji oraz wzniosłości. Możliwe, że te właśnie wartości były inspiracją Virginie, ponieważ wydają się impulsywne, spontaniczne, uczciwe, barwne i witalne” – zwierza się aktorka.
Ponadczasowy tweed żakietu występuje w wiosennej kolekcji w radosnych wariantach: jako krótka sukienka z rozkloszowaną spódnicą o klasycznym kroju, jako granatowy, biało-czerwony bez ramiączek i wielobarwny kombinezon w kratkę. Komplet różowego żakietu z tafty i plisowanej spódnicy posiada figlarną elegancję. Delikatność szyfonowego topu i kurtki z jedwabnej organzy ozdobione są wielokolorowymi cekinami. Pełne życia nogi są podkreślone przez szorty z krepy lub czarno-beżowy kombinezon z paskiem. Torba 11.12 powraca w tym sezonie w satynie owiniętej cekinami lub tweedem w celu dopasowania do ubrań. Ruch jest płynny i ułatwiają go płaskie sandały z paskami na kostce, w wersji color-blocking lub rypsowym dwukolorze. Biżuteria jest kumulowana: naszyjniki, łańcuchy, bransoletki mankietowe i bransolety z metalu, strasu i szklanych koralików, a broszki w kształcie kamelii z jedwabnego szyfonu towarzyszą tańczącym na kadrach w zwolnionym tempie.
Każde ujęcie przywodzi na myśl młodość i swobodę. Jak echo sylwetek wykreowanych przez Virginie Viard, trafnie opisane przez Kristen Stewart: „Virginie to ktoś, kogo podziwiam i przy kim dorastałam. Kiedy wchodzi do pokoju, czuje się nieszablonowość i swego rodzaju unikalnego ducha i wiesz, że jej ubrania są takie same. To tak, jakby ubrania były urzeczywistnione, aktywowane. Nosząc je, musisz coś zrobić, nie tylko siedzieć i ładnie wyglądać. Te ubrania są stworzone do noszenia”.